piątek, 19 sierpnia 2022

Michael Voris: „Od pierwszego dnia postrzegaliśmy papiestwo papieża Franciszka jako bardzo problematyczne”

 

Michael Voris: „Od pierwszego dnia postrzegaliśmy papiestwo papieża Franciszka jako bardzo problematyczne”

17 sierpnia 2022 r

 

Tłumaczenie polskie za:

https://novusordowatch.org/2022/08/michael-voris-church-militant-critical-of-francis/

Cytaty z Pisma Świętego zaczerpnięte z Biblii Wujka (1962)

 

 

Czas na otrzeźwiający test rzeczywistości...




18 lutego 2022 roku Michael Voris poprowadził specjalną transmisję na żywo na swojej stronie internetowej Church Militant zatytułowaną „Czy Bergoglio naprawdę jest papieżem?” . Nie żeby ktokolwiek pracujący dla operacji medialnej w Detroit zaczynał wątpić w prawowitość papiestwa Franciszka, ale być może coraz więcej osób na widowni nie może już znieść „papieskiego” apostaty z Buenos Aires.

W naszym nowym, mocnym odcinku podcastu, TRADCAST 033, bierzemy pod rozważanie wiele twierdzeń Michaela Vorisa. W tym poście nie będziemy się jednak przejmować błędami Vorisa na temat sedewakantyzmu; raczej skupimy się na jego zuchwałym twierdzeniu, wysuniętym na samym początku audycji z 18 lutego, że Church Militant był krytyczny wobec „papieża” Franciszka od samego początku.

Spójrzcie na następujący fragment jego show z 18 lutego, zaczynając od 1:39 i kończąc na 3:58:

https://www.youtube.com/watch?v=sE99YJvKsiY

W tym fragmencie Voris stwierdza dosłownie (w 1:47): „Zgorszenie musi być skonfrontowane. To znaczy wszystkie zgorszenia...”. I dalej (o 3:47): „... od pierwszego dnia postrzegaliśmy papiestwo papieża Franciszka jako bardzo problematyczne i traktowaliśmy je najlepiej jak potrafimy jako lojalni katolicy”.

Dla organizacji, która przez lata mocno wygina się, aby nie ukrywać, nie ujawniać ani nie krytykować poważnie niczego pochodzącego od „papieża” Franciszka – a nawet surowo broniła tej polityki publicznego milczenia – jest to dość oszałamiająco śmiałe twierdzenie!

W rzeczywistości jego odmowa informowania, krytykowania i potępiania swojego „papieża” za te same rzeczy, za które Voris demaskował i krytykował wszystkich innych duchownych, była tak rażąca i denerwująca, że już wcześniej ukuliśmy na to termin: nazwaliśmy to „wirusem Vorisa”, a jego codzienny program informacyjny i komentatorski Vortex nazwaliśmy  Ignortex”.

W tym poście pomożemy zapominalskiemu panu Vorisowi i jego załodze odświeżyć ich zardzewiałe wspomnienia i wyjaśnić, w jaki sposób Church Militant faktycznie traktował „pontyfikat papieża Franciszka” od pierwszego dnia - i nie było to nic krytycznego.



Spaprałem!

 

Jorge Mario Bergoglio wyszedł z konklawe jako „papież Franciszek” 13 marca 2013 roku. Jednak zamiast beznamiętnie relacjonować znane fakty na temat nowego squattera w Watykanie, Voris i jego załoga natychmiast zaczęli zamieniać go w ultrakonserwatywnego super-papieża, co było całkiem celowe dla ich sprawy.

Spójrzmy na kilka konkretnych przykładów.

W wydaniu The Vortex z 21 marca 2013 r., wyemitowanym zaledwie dziewięć dni po przejęciu steru przez Franciszka, Michael Voris postanowił ostrzec swoich widzów, aby nie dali się nabrać na medialną narrację Franciszka-Liberała, która, jak twierdził, opierała się na zniekształceniu faktów i wybiórczych cytatach przez świecką prasę. Ten odcinek, zatytułowany „Attacking the Pope”, jest nadal dostępny online i można go obejrzeć tutaj:

https://www.youtube.com/watch?v=tUoeOnF0OWM

Niezależnie od tego, co można pomyśleć o analizie Vorisa, jasne jest, że nie jest to zbytnio „od pierwszego dnia postrzegaliśmy papiestwo papieża Franciszka jako bardzo problematyczne”.

Następnie przechodzimy do Vortex z 12 kwietnia 2013 r. Voris twierdzi w nim, że panowanie Franciszka kształtuje się na „papiestwo WWF” – nawiązanie do World Wrestling Federation, mające oznaczać szczególnie twardy i wojowniczy „papieski” styl. Klip można obejrzeć poniżej. W polu opisu odcinek jest podsumowany w następujący sposób: „Papież Franciszek ‘Młot’ zaczyna się utwierdzać”. Spójrzcie i zobaczcie, jak Voris robi z siebie kompletnego głupca:

https://www.youtube.com/watch?v=Rk0CAWjY-n4

Nic dziwnego, że Voris wybrał Vortex (Wir) jako metaforę swojego programu - w końcu jego najważniejszą cechą jest to, że kręci.

Jednak przez takie wybryki Voris niepotrzebnie nastawiał się na potencjalną miażdżącą porażkę. I to nie jest tak, że nie mógł wiedzieć w tamtym czasie. Nasza odpowiedź na jego propagandowy Vortex z 12 kwietnia 2013 r. nadeszła już następnego dnia i zawierała istotny test rzeczywistości Jorge Bergoglio; była naładowane faktami, które Voris wolał zignorować:

Innym pamiętnym epizodem Vortex był ten z 6 maja 2013 roku, zatytułowany „Pope Francis – BAM!”:

https://www.youtube.com/watch?v=B57BLi8Fjsc

W tym odcinku Voris przylgnął do różnych wypowiedzi Franciszka, które brzmiały naprawdę katolicko, i użył ich jako dowodu, że Bergoglio był über-konserwatywnym krzyżowcem ortodoksji. Nasza odpowiedź, opublikowana zaledwie kilka dni później, dostarczyła potrzebnego testu rzeczywistości:

W tym, co można nazwać tylko ironią na szczudłach, Voris miał czelność krytykować innych za zniekształcanie rzeczywistości, za ignorowanie niewygodnych faktów i za przekręcanie nowego „papieża” i „malowanie niekompletnego, szalenie niekompletnego obrazu jego i jego przesłania”. Hipokryzja tam była oszałamiająca!

13 marca 2014 r., w pierwszą rocznicę panowania Franciszka, Voris skrytykował „tych skrajnie prawicowych ludzi” za to, że wykorzystanie pewnych komentarzy Franciszka, aby stworzyć wrażenie, że „jest heretykiem, złem, wrogiem Kościoła, antypapieżem i tak dalej”:

https://www.youtube.com/watch?v=wBG7AJEP1tQ

Można by pomyśleć, że być może entuzjazm Vorisa dla Franciszka – i jego naciąganie prawdy o nim – ograniczał się tylko do pierwszych kilku miesięcy, a nawet pierwszego roku, i że należy mu wybaczyć naiwnie optymistyczny pogląd na człowieka, który okazał się dokładnie takim liberałem, jakim Voris z przekonaniem zapewniał nas, że nie jest.

Ale nie, tak nie było. Podejście Church Militant do Franciszka przerodziło się w przedłużającą się i pełną w pełni odmowę ujawnienia prawdy o nim, która trwała ponad pięć lat, w zasadzie do lata 2018 r., kiedy wszyscy inni od dawna wykrzykiwali bluźnierstwa Franciszka, herezje i inne błędy z dachów, a Church Militant stał się pośmiewiskiem z powodu działania mniej więcej tak, jakby wszystko było w porządku.

Chociaż nie udajemy, że znamy motywację pana Vorisa lub jego personelu, sprawa Bergoglio-McCarricka ujawniona przez „abp”. Carlo Maria Viganò w sierpniu 2018 r. była mile widzianym momentem, którego Church Militant potrzebował, aby wiarygodnie zapoczątkować długo oczekiwaną zmianę stanowiska w sprawie Franciszka.

27 sierpnia 2018 roku Michael Voris wydał „Oświadczenie Church Militant o papieżu”, które stanowiło punkt zwrotny dla jego konserwatywnej propagandy Novus Ordo. Z radością poinformował w nim swoich widzów, że od teraz krytyka Bergoglio jest dozwolona: „... teraz jest odpowiedni moment, aby świeccy zaoferowali komentarz, co słusznie wolno nam czynić zgodnie z prawem kanonicznym” – Guru Voris zapewnił swoich zwolenników. Oto pełne oświadczenie:

https://www.youtube.com/watch?v=yScaroYHlVw

To jest ten moment, w którym Church Militant zaczął nie tylko „komentować”, ale otwarcie i ostro krytykować, wyśmiewać i ujawniać skandale Franciszka – dokładnie to, co mówili ludziom przez ostatnie pięć lat, było niedozwolone (patrz w szczególności 2:57-3:34):

https://www.youtube.com/watch?v=RyH2hMdg73w

Teraz musimy podkreślić, że naszą główną krytyką nie jest to, że Michael Voris i Church Militant zmienili swoje stanowisko wobec Franciszka, ani nawet, że przez lata przedstawiali zniekształcony obraz Franciszka, obracając go w wielki konserwatywny młot na liberałów, jednocześnie milcząc na temat jego niekończących się herezji, bluźnierstw i innych skandali.

Naszą główną krytyką jest raczej to, że teraz udają, że „postrzegaliśmy papiestwo papieża Franciszka jako bardzo problematyczne od pierwszego dnia”, ponieważ jest to oczywista nieprawda. Nie tylko zrobili wszystko, co w ich mocy, aby na jak najdłużej uczynić z Franciszka ultrakonserwatywnego strażnika ortodoksji, ale także krytykowali tych, którzy nie podążali za ich podejściem i zamiast tego ujawniali skandale Bergoglio. Takich ludzi – w tym wielu nie-sedewakantystów – Voris i jego gang oskarżali o handel „kościelną pornografią” lub „duchową pornografią”.

Co najmniej do marca 2018 roku (!), Church Militant miał stronę na swojej stronie internetowej o nazwie „Public Criticism of the Pope”. Ta strona została połączona w sekcji „Często zadawane pytania”, z której od dawna jest usunięta.

Na szczęście Internet zarchiwizował poprzednie wersje strony, z których niektóre można uzyskać poniżej:

Ciekawie jest zobaczyć, jak strona zmieniała się na przestrzeni lat. Na przykład stwierdzenie „ChurchMilitant.com nie zaangażuje się w publiczną krytykę papieża” (11 kwietnia 2016 r.) przekształciło się w „ChurchMilitant.com nie zaangażuje się w ostrą publiczną krytykę papieża” (4 lutego 2017 r.; dodano pogrubienie), które następnie w jakiś sposób przekształciło się z powrotem w „Church Militant nie angażuje się w publiczną krytykę papieża” (23 marca 2018 r.).

To właśnie na tej stronie „Public Criticism of the Pope” pojawił się zarzut „kościelnej / duchowej pornografii”. Oto zrzut ekranu z adnotacjami wersji strony z 11 kwietnia 2016 r.:



Ale to było wtedy. Nic dziwnego, że strona „Public Criticism of the Pope” już dawno po cichu zniknęła, ponieważ Church Militant obecnie, całkiem zwyczajowo, angażuje się w publiczną krytykę „papieża”, nawet ostrą; i podobnie teraz oferuje to, co wcześniej było potępiane jako „duchowa pornografia”. (Link do strony nie jest jednak martwy; nie prowadzi również do błędu lub martwej strony. Zamiast tego automatycznie przekierowuje na stronę,  na której możesz przekazać darowiznę na rzecz Church Militant).

Wreszcie, nie wolno nam zapominać, że jednym z głównych argumentów Vorisa przeciwko tym, którzy ośmielili się ujawniać duchowe zbrodnie Franciszka, było to, że tacy ludzie byli winni grzechu Chama, kiedy zhańbił swojego ojca Noego (patrz Rdz 9:18-27):

Bardzo przejmujący przykład tego, jak powinniśmy traktować Ojca Świętego, znajduje się w Księdze Rodzaju 9:18-27, szczególnie 21-23:

Byli tedy synowie Noego, którzy wyszli z korabia: Sem, Cham i Jafet; a Cham jest ojcem Chanaana. Ci trzej są synowie Noego, i od tych rozsiał się wszystek rodzaj ludzki po całej ziemi.

I począł Noe, mąż oracz, uprawiać ziemię, i zasadził winnicę. A pijąc wino, upił się i obnażył się w namiocie swoim. Ujrzawszy to Cham, ojciec Chanaana, to jest że łono ojca jego było odkryte, powiedział to dwom braciom swym na dworze.

Sem tedy i Jafet włożyli płaszcz na ramiona swoje, i idąc tyłem, zakryli łono ojca swego; a oblicza ich były odwrócone i ojcowskiego łona nie widzieli.

A ocuciwszy się Noe z wina, gdy się dowiedział, co mu uczynił syn jego młodszy, rzekł: Przeklęty Chanaan, niewolnikiem niewolników będzie u braci swych.

I rzekł: Błogosławiony Pan, Bóg Semów, niech Chanaan niewolnikiem jego będzie. Niech rozszerzy Bóg Jafeta, i niech mieszka w namiotach Semowych, a Chanaan niech będzie niewolnikiem jego. (podkreślenie moje)

Mocnym argumentem może być to, że strony i publikacje z „kościelną pornografią” oraz ci, którzy dla nich piszą, idą śladami Chama, mówiąc innym o nagości ojca. Pismo Święte podaje nam przykład Sema i Jafeta, którzy „zakryli łono ojca swego”, „oblicza ich były odwrócone i ojcowskiego łona nie widzieli”. Synowie Noego wiedzieli, że ich ojciec jest nagi, ale postanowili to „zakryć”.

(„Public Criticism of the Pope”, Church Militant, wersja archiwalna z 4 listopada 2016 r.; pogrubienie w oryginale).

W ten sposób rozumiemy, w jaki sposób Church Militant „relacjonował” wiadomości od 2013 r. do lata 2018 r.

Innym ważnym dowodem, który zniknął wraz ze stroną „Public Criticism of the Pope” (wersja z 4 lutego 2017 r.) jest cytat ze św. Katarzyny ze Sieny, który Church Militant umieścił w widocznym miejscu na samej górze. Ponadto na stronie zniknęły linki do różnych odcinków Vortex, w których gospodarz twierdzi, że krytykowanie Bergoglio jest niedozwolone:



Można dojść do wniosku, że Voris i spółka nie wierzy już w słowa św. Katarzyny ze Sieny (które, nawiasem mówiąc, odnoszą się do niemoralnego papieża, a nie do niekatolickiego „papieża”, który narzuca herezję Kościołowi), co pokazuje, że tylko dlatego, że Michael Voris grzmi, grozi i bluzga, nie oznacza, że on sam nadal będzie wierzył w to, co powiedział: nawet zaledwie kilka miesięcy później.

Podsumowując, zauważamy, że Church Militant przeszedł od wydawania raportów o Franciszku, które pomijają lub zniekształcają niewygodne fakty, do potępiania i oczerniania tych, którzy je zgłaszają, do robienia kompletnego zwrotu bez przeprosin, aż teraz do odważnego twierdzenia: „Zgorszenie musi być skonfrontowane...” i „... od pierwszego dnia postrzegaliśmy papiestwo papieża Franciszka jako bardzo problematyczne i traktowaliśmy je najlepiej jak potrafimy jako lojalni katolicy”.

Jeśli pan Voris znalazłby się teraz z dużą ilością jajek na twarzy, to znaczy jaj, które na początku włożył do tego jednego bergogliańskiego kosza – narażając się w ten sposób na spektakularne upokorzenie, gdyby sprawy potoczyły się tak, jak się potoczyły. Powinien był wiedzieć lepiej i mógł wiedzieć lepiej, ale „właściwa” narracja była dla niego ważniejsza niż rzeczywiste fakty.




My, sedewakantyści, nie jesteśmy jednak jedynymi, którzy kwestionują zmieniającą się politykę Church Militant w sprawie publicznej krytyki „papieża”. Pewnego dnia po tym, jak Voris zmienił melodię o Franciszku w sierpniu 2018 roku, Chris Jackson z The Remnant nie powstrzymał się:

Nie można zaprzeczyć, że postawa Vorisa wydaje się być postawą „w porządku jest krytykować Franciszka tylko wtedy, kiedy i w sposób, w jaki ja mówię, że jest”. I chociaż byłoby to wystarczająco złe, zachowując się teraz tak, jakby Church Militant zawsze był krytyczny wobec Bergoglio, jest nieznośną obrazą, o której nie mogliśmy milczeć.

Aby uzyskać więcej informacji na temat Michaela Vorisa i specjalnej transmisji Church Militant Live „Is Bergoglio really the Pope?”, wyemitowanej 18 lutego 2022 r., posłuchajcie naszego TRADCAST 033 tutaj:

https://www.youtube.com/watch?v=d8kZRq5MBg0

Michael Voris wychodzi.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przerwa