piątek, 9 kwietnia 2021

CZTERY RZECZY OSTATECZNE - ŚMIERĆ, SĄD BOŻY, PIEKŁO i NIEBO

 

CZTERY RZECZY OSTATECZNE - ŚMIERĆ, SĄD BOŻY, PIEKŁO i NIEBO

MARCIN Z KOCHEM, O.S.F.C.

 

Tłumaczenie własne z języka angielskiego

Oryginał na stronie archive.org

CZĘŚĆ II. SĄD OSTATECZNY

 

 

III. O sposobie, w jaki dobrzy i niegodziwcy zostaną doprowadzeni na miejsce sądu.

 

Według powszechnie przyjętej opinii ostateczny wyrok odbędzie się w dolinie Jozafata, w niewielkiej odległości od Jerozolimy. Opinia ta opiera się na słowach proroka Joela: „Zgromadzę wszystkie narody i sprowadzę je na dolinę Jozafat, i będę się tam z nimi sądził o lud mój”. I znowu: „Niech powstaną a przyciągną narodowie na dolinę Jozafat; bo tam siedzieć będę, abym sądził wszystkie narody okoliczne.” (JOEL III. 2, 12).

 

Nietrudno wskazać powód, dla którego Chrystus miałby odbyć tam sąd ostateczny, ponieważ jest to w sąsiedztwie miejsca, w którym cierpiał, i czyż nie w tym samym miejscu powinien pojawić się jako nasz Sędzia? Góra Oliwna, scena Jego agonii, była także miejscem Jego chwalebnego Wniebowstąpienia.

 

Można jednak sprzeciwić się temu, gdyż dolina Jozafata nie mogłaby pomieścić milionów ludzi, którzy zostaną zgromadzeni na sąd. Ale kiedy miejsce zostanie wskazane jako prawdopodobny teatr Sądu Ostatecznego, niekoniecznie oznacza to, że cała ludzkość zostanie stłoczona w tej wąskiej przestrzeni.

 

Zastanowimy się teraz, w jaki sposób zostaniemy zgromadzeni na sąd ostateczny. Jeśli dobro i zło zostaną znalezione razem na cmentarzach i gdzie indziej, stanie się tak, jak przepowiedział nasz Pan: „Tak będzie w dokonaniu świata; wyjdą Aniołowie i wyłączą złe z pośrodku sprawiedliwych” (Mat. XIII. 49). Ponieważ dobrzy spoczęli między bezbożnymi, wynika z tego, że przy zmartwychwstaniu znajdą się między bezbożnymi. W związku z tym po zmartwychwstaniu powszechnym przyjdą święci aniołowie i oddzielą wybranych od potępionych. Mówiąc o tym św. Paweł mówi: „Albowiem to wam powiadamy w słowie Pańskiem, iż my, którzy żyjemy, którzyśmy pozostali na przyjście Pańskie, nie uprzedzimy tych, którzy zasnęli.  Albowiem sam Pan z rozkazaniem i z głosem Archanielskim i z trąbą Bożą zstąpi z nieba, a pomarli, którzy są w Chrystusie, powstaną pierwsi” (I Thess. IV. 15, 16). To znaczy, całe dobro będzie niesione na obłokach ze wspaniałością i wielką chwałą przez aniołów na miejsce sądu.

 

A teraz wyobraź sobie, jaki to będzie piękny widok, kiedy Święci ze swoimi uwielbionymi ciałami, lśniącymi w słońcu jak polerowane złoto, zostaną przetransportowani w powietrze, eskortowani przez ich Aniołów Stróżów! Z jakim uniesieniem i radością przejdą swoją triumfalną drogę!

 

A kiedy wszyscy spotkają się w dolinie Jozafata, powitają się serdecznie i przytulą się ze wzajemną radością. Pomyśl przez chwilę, Chrześcijaninie, jak byś się radował, gdybyś miał tyle szczęścia, że znalazłbyś się wśród liczby błogosławionych. To szczęście jest jeszcze w twoim zasięgu; jeśli naprawdę tego zapragniesz z całej siły swojej woli, zostaniesz zaliczony do tego szczęśliwego towarzystwa. Podejmij starania, aby dobrze i wiernie wypełniać wszystkie swoje obowiązki, a pewnego dnia dołączysz do tej chwalebnej i triumfalnej procesji.

 

Zastanowimy się teraz, jak niegodziwcy zostaną przetransportowani do doliny Jozafata i co ich tam czeka. Niestety ich los jest tak bolesny, że z trudem mogę odważyć się go szczegółowo opisać. Co pomyślą ci nieszczęśliwi grzesznicy, co powiedzą, gdy zobaczą, jak święci aniołowie wyrywają wybranych spośród siebie i niosą ich w chwale i blasku w powietrzu? Mędrzec daje nam wgląd w ich myśli, mówiąc nam: „Ujrzawszy, będą zatrwożeni bojaźnią straszliwą i zdumiewać się będą w prędkości niespodziewanego zbawienia, mówiąc sami w sobie, pokutę czyniąc, i dla ucisku ducha wzdychając: Ci to są, któreśmy niekiedy mieli za pośmiech i za przysłowie urągania! My głupi, mieliśmy żywot ich za szaleństwo i za sromotne ich dokończenie. Oto jako policzeni są między syny Boże i między świętymi dział ich jest.” (Mdr. V. 2-5). Jakże będzie ich zasmucać widok tych, którymi niegdyś gardzili, teraz tak bardzo czczonych i umiłowanych przez aniołów Bożych i prowadzonych przez nich w chwale i triumfie na spotkanie z Chrystusem. A ci, którzy kiedyś tak popisywali się swoim bogactwem, którzy gardzili wszystkimi swoimi bliźnimi w swej aroganckiej pysze, teraz stoją wśród upadłych aniołów, biednych, nieszczęśliwych, wzgardzonych.

 

Kiedy aniołowie odprowadzą wszystkich wybranych do doliny Jozafata, będą przepędzać tam wszystkich potępionych, razem ze złymi duchami, które są z nimi zmieszane. Będą wołać donośnym głosem: „Precz z tobą, precz na sąd! Sędzia żywych i umarłych rozkazuje ci stawić się przed Nim”.

 

Jakiż przeszywający krzyk udręki wydadzą te nieszczęśliwe stworzenia! Zrobią wszystko, co w ich mocy, aby oprzeć się rozkazowi aniołów, ale będą walczyć na próżno; muszą być posłuszni nakazom Bożych posłańców. Razem ze złymi duchami potępieni zostaną siłą wypędzeni na miejsce sądu. Cóż za okropna podróż! Powietrze rozdarte jest okrzykami wściekłości. Duchy ciemności, z diaboliczną złością i okrucieństwem, już wyładowują swoją złość, dręcząc nieszczęsne stworzenia, których grzech uczynił ich ofiarami. Usłysz wrzask rozpaczy wydobywający się z nieszczęsnych istot: „Byliśmy głupcami! Bezmyślnymi głupcami! Dokąd zaprowadziła nas ścieżka przestępstwa? Niestety, zaprowadziła nas przed surowy, straszliwie surowy trubunał Boga!”

 

Posłuchaj, grzeszniku, bolesnych lamentów i samooskarżeń tych biednych stworzeń. Strzeż się, abyś i ty nie znalazł się w ich liczbie. Módl się do Boga, aby uchronił cię od tak wstrząsającej zagłady, i powiedz: „Miłosierny Boże, pamiętaj, za jaką wielką cenę kupiłeś mnie i jak bardzo cierpiałeś za mnie. Ze względu na tę niepoliczalną cenę nie pozwól mi abym się zgubił, uratuj mnie, policz mnie do owiec z Twojej owczarni. Wraz z nimi będę chwalił i powiększał Twoją łaskawość na wieki”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przerwa