środa, 24 marca 2021

Przedmowa „papieża” Franciszka do broszury „An end of antisemitism!” – „Koniec z antysemityzmem!”

 

Przedmowa „papieża” Franciszka do broszury „An end of antisemitism!”„Koniec z antysemityzmem!”

Luty 2018

 

Pozdrowienia

Jego Świątobliwość Papież Franciszek

 

 

Drodzy przyjaciele,

Serdecznie witam i dziękuję za obecność tutaj. Jestem wdzięczny za szlachetny cel, który was tu sprowadza: wspólną refleksję, z różnych punktów widzenia, nad odpowiedzialnością państw, instytucji i osób w walce z antysemityzmem i przestępstwami związanymi z antysemicką nienawiścią. Chciałbym podkreślić jedno słowo: odpowiedzialność. Jesteśmy odpowiedzialni, kiedy jesteśmy w stanie odpowiedzieć. Nie jest to jedynie kwestia analizy przyczyn przemocy i obalenia ich przewrotnego rozumowania, ale aktywnego przygotowania się na nie. Zatem wróg, z którym walczymy, to nie tylko nienawiść we wszystkich jej formach, ale przede wszystkim obojętność; bo to obojętność paraliżuje i utrudnia nam robienie tego, co słuszne, nawet jeśli wiemy, że jest to właściwe.

 

Nie mam dość powtarzania, że ​​obojętność jest wirusem, który jest niebezpiecznie zaraźliwy w naszych czasach, w czasach, gdy jesteśmy coraz bardziej związani z innymi, ale coraz mniej uważni na innych. A jednak kontekst globalny powinien pomóc nam zrozumieć, że nikt z nas nie jest wyspą i nikt nie będzie miał przyszłości w pokoju bez takiej, która jest godna dla wszystkich. Księga Rodzaju pomaga nam zrozumieć, że obojętność jest podstępnym złem czającym się u drzwi człowieka (por. Rdz 4, 7). Jest to temat debaty między stworzeniem a jego Stwórcą na początku historii, gdy Stwórca zapyta Kaina: „Gdzie jest twój brat?”. Ale Kain, który właśnie zabił swojego brata, nie odpowiada na pytanie, nie wyjaśnia „gdzie”. Wręcz przeciwnie, protestuje że ​​jest niezależny: „Czy jestem stróżem mojego brata?” (Rdz 4: 9). Jego brat go nie interesuje: oto korzeń przewrotności, korzeń śmierci, która wywołuje desperację i milczenie. Przypominam sobie ryk ogłuszającej ciszy, którą wyczułem dwa lata temu w Auschwitz-Birkenau: niepokojącej ciszy, która pozostawia miejsce tylko na łzy, modlitwę i błaganie o przebaczenie.

W obliczu wirusa obojętności, źródła nienawiści, jaką szczepionkę możemy podać? Z pomocą przychodzi nam Księga Powtórzonego Prawa. Po długiej podróży przez pustynię Mojżesz skierował do narodu wybranego podstawową radę: „Pamiętajcie o całej swojej podróży” (Pwt 8,2). Ludziom tęskniącym za obiecaną przyszłością mądrość sugerowała jedno spojrzenie wstecz, skierowanie spojrzenia na już ukończone kroki. A Mojżesz nie powiedział po prostu „pomyśl o podróży”, ale pamiętaj lub ożyw; nie pozwólcie przeszłości umrzeć. Pamiętajcie, to znaczy „wróćcie sercem”: nie tylko formujcie pamięć w swoim umyśle, ale w głębi duszy, całym swoim jestestwem. I nie formujcie pamięci tylko o tym, co lubicie, ale o „całej swojej podróży”. Właśnie obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Aby odzyskać człowieczeństwo, odzyskać ludzkie zrozumienie rzeczywistości i przezwyciężyć tak wiele godnych ubolewania form apatii wobec bliźniego, potrzebujemy tej pamięci, tej zdolności do wspólnego angażowania się w pamiętaniu. Pamięć jest kluczem do dostępu do przyszłości i naszym obowiązkiem jest przekazanie jej w godny sposób młodym pokoleniom.

 

W związku z tym chciałbym wspomnieć o dokumencie Komisji ds. Relacji Religijnych z Żydami, którego dwudziestolecie publikacji obchodzimy w tym roku. Tytuł jest wymowny: We Remember: a Reflection on the Shoah -  Pamiętamy: refleksje nad Shoa (16 marca 1998). Żarliwą nadzieją świętego Jana Pawła II było, że „umożliwi on pamięci odegranie niezbędnej roli w procesie kształtowania przyszłości, w której niewypowiedziana niegodziwość Zagłady już nigdy nie będzie możliwa”. Tekst mówi o tej pamięci, do której strzeżenia jesteśmy wezwani my, chrześcijanie, wraz z naszymi starszymi braćmi żydowskimi: „Nie chodzi jednak tylko o przywołanie przeszłości. Wspólna przyszłość Żydów i chrześcijan wymaga, abyśmy pamiętali, ponieważ „nie ma przyszłości bez pamięci”. Sama historia jest memoria futuri ”.

Aby zbudować naszą historię, która albo będzie razem albo nie będzie jej wcale, potrzebujemy wspólnej pamięci, żywej i wiernej, która nie powinna pozostawać uwięziona w urazie, ale, choć rozdzierana przez noc bólu, powinna otwierać się na nadzieję nowego świtu. Kościół pragnie wyciągnąć rękę. Chce pamiętać i chodzić razem z naszymi żydowskimi braćmi i siostrami. Na tej drodze „Kościół, pamiętając o dziedzictwie, które dzieli z Żydami i kierując się nie z powodów politycznych, ale duchową miłością Ewangelii, potępia nienawiść, prześladowania, przejawy antysemityzmu skierowane przeciwko Żydom w dowolnym czasie i przez kogokolwiek.”

 

Drodzy przyjaciele, pomóżmy sobie z kolei rozwijać kulturę odpowiedzialności, pamięci i bliskości oraz zawrzeć przymierze przeciwko obojętności, przeciwko wszelkim formom obojętności. Potencjał informacji z pewnością będzie pomocny; jeszcze ważniejsze będą te dotyczące formacji. Musimy pilnie kształcić młode pokolenia, aby aktywnie uczestniczyły w walce z nienawiścią i dyskryminacją, ale także w pokonywaniu konfliktowych stanowisk w przeszłości i nigdy nie męczyły się szukaniem drugiego. W istocie, aby przygotować prawdziwie ludzką przyszłość, odrzucenie zła nie wystarczy; musimy razem budować dobro wspólne. Dziękuję za zaangażowanie we wszystkie te sprawy. Niech Pan pokoju wam towarzyszy i błogosławi każdej z waszych dobrych intencji. Dziękuję.

 

 

 

Dodano podkreślenie

 

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przerwa