Meksykański Biskup Novus Ordo otrzymuje nagrodę za aktywizm na rzecz praw homo
3 lutego 2021 r
[zdjęcie]
Niestety, nie nagrodę „Fire & Brimstone Award”…
Pan José Raúl Vera López, OP, jest byłym biskupem Novus Ordo w Saltillo w Meksyku. Przeszedł na emeryturę dopiero w listopadzie ubiegłego roku, gdyż został pierwotnie powołany na to stanowisko 30 grudnia 1999 r. Przez „świętego” nieszczęśliwej pamięci Jana Pawła II. Lopez jest głównym produktem religii Novus Ordo i uzyskuje aprobatę najwyższych szczebli, po tym jak został (nieważnie) wyświęcony na kapłana przez samego fałszywego papieża Pawła VI w 1975 roku i (podobnie nieważnie) wyświęcony na biskupa przez fałszywego papieża Jana Pawła II w 1988.
W sierpniu 2013 roku Lopez wywołał poruszenie, kiedy powiedział, że ludzie, którzy uważają homoseksualizm za perwersję, są chorzy psychicznie. Innymi słowy, wierzyć w to, w co muszą wierzyć wszyscy Katolicy, jeśli chodzi o pociąg do osób tej samej płci, oznacza okazywanie oznak zaburzeń psychicznych. Oto tłumaczenie jego dokładnych słów, które w rzeczywistości sugerują zaprzeczenie grzechu pierworodnego:
Pewna matka przyszła do mnie i powiedziała, że czuwa nad swoim synem, ponieważ zadawał się z „tymi zdegenerowanymi gejami”, a ja powiedziałem: „obwiniaj się za to, ponieważ w ten sposób twój syn rozwinął się w twoim łonie, a nie rozwinął się w osobę zdegenerowaną lub przewrotną. Urodził się z pewną konstytucją, którą próbujesz zignorować. Uspokój się, jesteś matką tego dziecka, a on zaczął być tym, kim teraz jest w twoim łonie. Więc pierwszym, którego wyrzucę, będziesz ty, ponieważ jesteś tą perwersyjną, która jest pierwszy w kolejce ”. Oto co powiedziałem.
…
Dlaczego miałbym od razu pomyśleć, że gej lub lesbijka jest perwersyjna lub zdeprawowana w momencie, gdy się do mnie zbliża? Tak reagują osoby homofobiczne. To choroba psychiczna, w której gejów postrzegasz jako zdeprawowanych i rozwiązłych. Musisz być chory na głowę.
(„Bp.” José Raúl Vera Lopez w Terra Mexico TV, 19 sierpnia 2013; nasze tłumaczenie).
Innymi słowy, ten fałszywy biskup twierdzi, że Katolicy są wypaczeni i „chorzy na głowę” za trzymanie się boskiego objawienia. Nikt nie wie, jaką religię wyznaje ten człowiek, ale na pewno nie jest to Katolicyzm. Więcej informacji o tym incydencie można znaleźć tutaj:
• Novus Ordo Bishop: „Katolicy są chorzy psychicznie”
https://novusordowatch.org/2013/08/v2-bishop-homophobes-sick/
Pogardliwa i bluźniercza postawa pana Lopeza nie jest oczywiście niczym nowym pod słońcem (por. Eccl. 1:10). Około 700 lat przed Chrystusem prorok Izajasz wydał surowe ostrzeżenie: „Biada wam, którzy nazywacie zło dobrem, a dobro złem, którzy zamieniacie ciemność na światło, a światło na ciemność, którzy zamieniacie gorzkość na słodycz, a słodycz na gorzkość” ( Iz 5,20).
Oczywiście nadszedł czas na krótką kontrolę poczytalności.
Ludzka seksualność jest ze swej natury heteroseksualna. Dwie płcie (tak, są tylko dwie) wzajemnie się uzupełniają. Dlatego „stworzył ich [Bóg] mężczyzną i kobietą” (Rdz 1,27), dając im przykazanie, aby „byli płodni i rozmnażali się ” (Rdz 1,28). Biorąc pod uwagę, jak funkcjonują zdolności rozrodcze człowieka, jasne jest, że pociąg seksualny został zaprojektowany przez Boga Stwórcę jako z konieczności pociąg do płci przeciwnej. Samiec przyciąga samicę; samica przyciąga samca. „I widział Bóg wszystko, co uczynił, i było to bardzo dobre” (Rdz 1,31). Nic z tego nie jest trudne do zrozumienia.
Wraz z upadkiem człowieka przez grzech pierworodny (patrz Rdz 3) i konsekwencjami, które z niego wynikają, człowiek stracił doskonałą kontrolę, jaką miał pierwotnie nad wszystkimi swoimi namiętnościami. Pożądliwość - naturalna skłonność do grzechu - weszła na świat i tylko łaska Boża może pomóc nam ją przezwyciężyć. Bóg udostępnił nam tę łaskę bez żadnej zasługi z naszej strony (por. Ef 2, 8-9), ale nie udzieli jej bez naszej współpracy (por. Mt 7, 7-11; 15, 22-28; Łk. 11: 5-8; Ap 3:20). Dlatego konieczne są umartwienia i inne akty pokuty: „A ci, którzy należą do Chrystusa, ukrzyżowali swoje ciało z występkami i pożądliwościami” (Ga 5:24). W tym celu Bóg wytyczył nam drogę krzyża: „uniżył się, stając się posłusznym aż do śmierci, aż do śmierci krzyżowej” (Flp 2, 8). Tak więc życie Chrześcijanina musi być drogą krzyża: „Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: Jeśli kto pójdzie za Mną, niech się zaprze samego siebie, weźmie swój krzyż i naśladuje Mnie” (Mt 16: 24).
https://www.newadvent.org/cathen/04208a.htm
Zatem osoba, która odczuwa pociąg do członków tej samej płci, jest zobowiązana nie wyrazić zgody na ten pociąg. On (lub ona) może odczuwać to jako pożądane - wszystkie pokusy przedstawiają się jako pożądane w jakiejś formie - ale dopóki przyciąganie nie jest w żaden sposób chciane, nie ma grzechu. Samo posiadanie takiego doświadczenia nie jest grzeszne i może wcale nie być winą osoby. Grzech, podobnie jak cnota, leży głównie w woli.
Jednocześnie pozostaje faktem, że pociąg do osób tej samej płci jest sam w sobie zboczony w prawdziwym znaczeniu tego słowa. Zboczenie oznacza zwrócenie się ku złemu końcowi. W ten sposób homoseksualizm jest sam w sobie zboczony, ponieważ odwraca seksualność od jej właściwego końca do celu, dla którego nie została stworzona i który udaremnia właściwy cel. Ludzie, którzy publicznie prezentują się jako homoseksualiści, najwyraźniej zgodzili się na perwersję, a nawet są z niej dumni. Dlatego słuszne jest mówienie o „tych zdegenerowanych gejach”, jak zrobiła to wspomniana w wywiadzie kobieta, ponieważ tacy sodomici nie tylko są kuszeni do perwersji, ale ulegają jej do tego stopnia, że się z nią utożsamiają.
Gdyby Lopez po prostu wyjaśnił, że zwykły i niechciany pociąge do tej samej płci nie jest grzechem, nie byłoby go za co winić. Ale stanowisko Lopeza wykracza daleko poza to, ponieważ uważa, że pociąg do osób tej samej płci nie może być odrzucany, zwalczany ani uważany za zdeprawowany, ale należy go potwierdzać, pielęgnować i celebrować. Właśnie dlatego lobby sodomitów go kocha, co zobaczymy teraz.
27 stycznia 2021 r. „Biskup” Lopez otrzymał nagrodę od homo-zboczonego Comunidad San Aelredo, tak zwany Medalla Nancy Cárdenas. Jest to medal nazwany imieniem Nancy Cárdenas (1934-94), aktywistki lesbijek, która była zarówno feministką, jak i komunistką. W tym roku po raz pierwszy przyznano ten „zaszczyt”, a Pan Lopez jest niewątpliwie najbardziej godnym odbiorcą.
Oto obraz antykatolickiego „biskupa”, który odbiera nagrodę (to on jest po prawej):
[zdjęcie]
Pełne wideo z wręczenia nagrody można obejrzeć na Facebooku. Powyżej znajduje się zrzut ekranu z niego. Jeden z mówców w filmie dziękuje Lopezowi za „bycie prorokiem integracji” - sam „papież” nie mógł powiedzieć tego lepiej! I rzeczywiście, jeśli zdjęcia i mowa ciała są jakąkolwiek wskazówką, Franciszek ceni „Bp”. Lopeza niezmiernie.
https://www.facebook.com/1453487998251431/videos/1477729622415614
https://infovaticana.com/2017/05/12/papa-se-reune-obispo-del-lobby-gay/
Medal Nancy Cárdenas nie jest pierwszą nagrodą, jaką otrzymał homofilny pseudobiskup. Otrzymał co najmniej pół tuzina takich nagród, w tym nagrodę Rafto za „prawa człowieka” w 2010 roku. Nic w tym dziwnego, bo świat nagradza swoich. Św. Paweł Apostoł musiał mieć „bp.”. Lopeza na myśli, gdy mówił o tych, „których chwała jest w ich hańbie” (Flp 3:19).
Jednak niezależnie od wszystkich swoich ziemskich nagród, jest nieomylnie pewne, że prędzej czy później pan Lopez otrzyma wieczną nagrodę. Czy tego oczekuje, to inna kwestia:
Oto przez swoją zatwardziałość i serce nieskłonne do nawrócenia skarbisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia się sprawiedliwego sądu Boga, który odda każdemu według uczynków jego: tym, którzy przez wytrwałość w dobrych uczynkach szukają chwały, czci i nieśmiertelności - życie wieczne; tym zaś, którzy są przekorni, za prawdą pójść nie chcą, a oddają się nieprawości - gniew i oburzenie.
(List do Rzymian 2: 5-8)
Posłuszeństwo prawdzie nie jest mocną stroną Lopeza.
Chwalenie nieprawości jest.
Tłumaczenie polskie za:
https://novusordowatch.org/2021/02/mexican-bishop-receives-award-for-gay-activism/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz