poniedziałek, 22 lutego 2021

Czy Papieże Benedykt XIV i Pius IX byli masonami?

 

Czy Papieże Benedykt XIV i Pius IX byli masonami?

 

Ks. Arthur Preuss odrzuca stare kłamstwa…

 

W 1884 roku Papież Leon XIII odniósł się do zagrożenia masonerii przeciwko Świętej Matce Kościołowi:

W każdym okresie każde [Królestwo Boże i królestwo Szatana] było w konflikcie z drugim, z różnorodnością i mnogością broni i działań wojennych, chociaż nie zawsze z równym zapałem i natarciem. Wydaje się jednak, że w tym okresie zwolennicy zła łączą się razem i walczą ze zjednoczoną zaciekłością, prowadzeni lub wspomagani przez to silnie zorganizowane i szeroko rozpowszechnione stowarzyszenie zwane Masonerią. Nie ukrywając już swoich celów, odważnie powstają przeciwko samemu Bogu. Planują publicznie i otwarcie zniszczenie świętego Kościoła, a to z ustalonym celem całkowitego złupienia narodów chrześcijaństwa, jeśli to możliwe, z błogosławieństw otrzymanych dla nas przez Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela.

(Papież Leon XIII, Encyklika Humanum Genus, 2)

Fałszywi Papieże Kościoła Watykańskiego II - Jan XXIII, Paweł VI, Jan Paweł I, Jan Paweł II, Benedykt XVI i Franciszek - posunęli do przodu piekielny program masonerii skuteczniej niż ktokolwiek inny na ziemi, tak że w tym momencie modernistyczny Watykan bezwstydnie i otwarcie promuje idee masonów. https://novusordowatch.org/wp-content/uploads/freemasons.pdf

Najbardziej wymownie świadczy o tym encyklika Franciszka Fratelli Tutti. To nie przypadek, że szybko spotkała się z aplauzem Loży ( https://novusordowatch.org/2020/10/brothers-all-spanish-freemasonry-cheers-fratelli-tutti/ ) , gdyż dogmaty masońskie zajmują ważne miejsce w całym tekście, a triada „wolności, równości, braterstwa” rewolucji francuskiej jest w niej wyraźnie potwierdzona (patrz Fratelli Tutti, n. 219 i tytuł podrozdziału powyżej n. 103).

Inny przykład bezwstydnej promocji masonerii przez Stolicą Antyapostolską można znaleźć w osobie „ks.”. Michaela Weningera, watykańskiego urzędnika, który jest również jawnym masonem, służy jako kapelan w trzech lożach i właśnie opublikował książkę o godzeniu masonerii z Katolicyzmem.

Pytanie, czy którykolwiek z „Papieży” Vaticanum II jest czy też był masonem, jest jednak praktycznie nieistotne. Powodem jest to, że liczy się wynik, i to jest to samo niezależnie od tego, czy głowy fałszywego kościoła mają oficjalny zapis do masonerii, czy nie.

Wszystko to stoi w jaskrawym kontraście z prawdziwym Kościołem rzymskokatolickim i jego prawdziwymi Papieżami, którzy od początku potępiali masonerię, odrzucali jej nikczemne nauki i najbardziej surowo karali członkostwo w Loży.

W widocznym odwecie za surowość Kościoła masoni zaczęli szerzyć dziwaczne twierdzenie, że nawet niektórzy Papieże przyłączyli się do Loży. Dwoma takimi celami byli Papieże Benedykt XIV (1740-1758) i Pius IX (1846-1878). W niniejszym poście odpowiadamy na bezpodstawne zarzuty, jakie im postawiono, udostępniając tekst napisany na początku XX wieku przez ks. Arthura Preussa (1871-1934).

Na tej stronie internetowej kilka razy odnieśliśmy się do fałszywych zarzutów przeciwko Papieżowi Piusowi IX, rozpowszechnianych w naszych czasach przez uznających i przeciwstawiających się tradycjonalistów, być może w nadziei znalezienia historycznego precedensu dla Papieży, którzy porzucili Katolicyzm. To pozwoliłoby im uznać papieskich oszustów ostatnich 60 lat za po prostu kolejną grupę „złych Papieży”. Ale fakty przedstawiają inny obraz:

Poniższy tekst jest rozdziałem XIII książki A Study in American Freemasonry, pod redakcją ks. Arthura Preussa, wyd. 2. (St. Louis, MO: B. Herder, 1908), str. 267-272. Prawa autorskie do książki wygasły. Pełny tekst jest dostępny online tutaj https://archive.org/details/cu31924030275535/page/n3/mode/2up ; wydrukowane faksymile przedruku oryginału można kupić tutaj. https://www.amazon.com/exec/obidos/ASIN/B002RWKRU2/interregnumnow-20

Przypisy zostały przekształcone w przypisy końcowe, więc znajdują się na końcu fragmentu; numeracja została odpowiednio dostosowana. Wszystkie kursywy podano w oryginale.

________________________________________

Czy Benedykt XIV i Pius IX byli masonami?

„Ale jak”, zostanie zapytane, „jeśli masoneria byłaby tak antykatolicka i antychrześcijańska, czy Katoliccy biskupi, a nawet Papieże mogliby być członkami Rzemiosła? Gdyby Papieże mogli być masonami, zwykli Katolicy powinni mieć pozwolenie ”. Tak więc w New Age, czasopiśmie masońskim opublikowanym w Waszyngtonie, pisarz argumentuje w styczniowym numerze z 1905 r., Str. 81, 82.

„Nie mamy najmniejszych uprzedzeń wobec Kościoła rzymskokatolickiego” - mówi; „Uważamy, że potępienie masonerii jest wynikiem nieznajomości prawdziwej natury i celów wspólnoty. Lenning relacjonuje w swoim niemieckim leksykonie masonów, że po tym, jak Papież Benedykt XIV potwierdził bulę Papieża Klemensa XII, jego poprzednika przeciwko masonom, jeden z jego dworzan, gorliwy mason, skłonił go do prywatnej inicjacji w Zakonie . Rzymski Mason imieniem Tripolo wygłosił przemówienie o przyjęciu Papieża do Zakonu i faktem jest, że w drugiej części swojego pontyfikatu oświecony i liberalny Papież przestał prześladować masonów, udzielając w ten sposób silnego poparcia dla wypowiedzi Lenninga. ”

Jeszcze raz:

„Papież Pius IX był masonem, a jeśli biskup Le Nordez z Dijon jest rzeczywiście członkiem wspólnoty, podążał tylko za przywódcami wysokich dygnitarzy własnego Kościoła”.

I nieunikniony wniosek:

„Jeśli Papieże i biskupi mogą być masonami, dlaczego członkowie tego samego Kościoła nie mieliby przyłączyć się do społeczeństwa?”

Argument ten wydaje się wiarygodny protestantom, którzy całkowicie błędnie rozumieją stosunek Papieża do Katolicyzmu: „Papież to uczynił - dlatego każdy Katolik może”. Nie ma w tym żadnego argumentu za Katolikiem. Każdy Katolik wie, że Papieże i biskupi mogą popełniać zło: mogą grzeszyć ciężko. Czy zatem Katolicy z czystym sumieniem mogą zrobić to samo? Najwyraźniej nie. Przewodnikiem sumienia Katolickiego nie jest to, co robi Papież; ani nawet tego, czego naucza jako osoba prywatna; ale tego, czego naucza jako Wikariusz Jezusa Chrystusa publicznie. Teraz, jako publiczni, wszyscy Papieże, którzy mówili o masonerii, potępili ją w jak najbardziej klarowny sposób: a wśród takich potępień żadne nie jest jaśniejsze i jaśniejsze niż te Benedykta XIV i Piusa IX. Te wypowiedzi są zatem przewodnikiem dla sumień Katolickich, a nie osobistych działań któregokolwiek z Papieży.

Ale kiedy weźmie się pod uwagę dwóch Papieży wybranych przez Rzemiosło jako członków, nie może nie być zdumionym ślepotą Braci. Dr Mackey, lepiej poinstruowany, nadaje Benedyktowi XIV zupełnie inny charakter niż Lenning.

„Był wybitny”, mówi Doktor (Encyclopædia, str. 113), „ze względu na swoją wiedzę i był wielkim orędownikiem sztuki i nauki. Był jednak nieubłaganym wrogiem tajnych stowarzyszeń i wydał 18 maja 1751 r. Swoją słynną bullą odnawiającą i utrwalającą bullę jego poprzednika, która ekskomunikowała masonów ”. Doktor trochę się pomylił w wyznaczeniu daty. Bulla została podpisana 13 maja i opublikowana 28 maja. [1]

Ale chociaż na konto Doktora wkradł się niewielki błąd, jeśli chodzi o datę, nie ma błędu w odczuciach Papieża. Bulla została opublikowana w jedenastym roku panowania, który trwał zaledwie siedemnaście lat, osiem miesięcy i szesnaście dni, kiedy Papież miał już siedemdziesiąt sześć lat.

Oto, co mówi Benedykt XIV w swoim pamiętnym potępieniu.

„Żeby jednak nie można było twierdzić, że coś zostało przez nas niedbale przeoczone i że łatwiej możemy zabrać pożywienie kłamliwemu oszczerstwu i zamknąć mu usta, po uprzedniej konsultacji z niektórymi z naszych czcigodnych braci, kardynałów  Świętego Kościoła Rzymskiego, postanowiliśmy potwierdzić tymi, w szczególnej formie, uważanej za najobszerniejszą i najskuteczniejszą, poprzednią Konstytucję naszego Poprzednika, która słowo w słowo , wstawiliśmy w nasze własne; o ile z naszej własnej pewnej wiedzy i przez pełnię naszej własnej władzy apostolskiej, przez treść tych listów, we wszystkim i we wszystkim, tak jakby zostały opublikowane z własnej inicjatywy, my z własnej inicjatywy nazwaliśmy i naszym własnym autorytetem potwierdziliśmy, wzmocniliśmy i odnowiliśmy taką Konstytucję oraz zdecydować i orzec, że ma ona wieczną moc i skuteczność ”[2].

To jest Papież, którego Lenning uczyniłby masonem. Benedykt potwierdza w konkretnej formie potępienie swego poprzednika, wprowadzone słowo w słowo do jego własnego; co więcej, po dokładnym zbadaniu czyni je wiecznym; a jednak między siedemdziesiątym szóstym a osiemdziesiątym drugim rokiem życia pewien mason, z różnymi innymi niewiadomymi, inicjuje Papieża i czyni go masonem. Kiedy, gdzie, jak - może dostarczyć poetycka fantazja. Uroczyste potępienie nigdy nie zostaje odwołane, trwa z pełną mocą - i Benedykt umiera, pozostawiając tak rzeczy. „Ale” - mówi pisarz - „faktem jest, że w drugiej części swego pontyfikatu oświecony i liberalny Papież przestał prześladować masonów, udzielając w ten sposób silnego poparcia dla wypowiedzi Lenninga”. To, co pisarz rozumie przez „drugą część” pontyfikatu Benedykta, wyznajemy, że nie jesteśmy w stanie pojąć. Powinniśmy sobie wyobrazić, że tak mocny dokument od mężczyzny w wieku siedemdziesięciu sześciu lat, sześć lat przed śmiercią w zaawansowanym wieku osiemdziesięciu dwóch lat, był wystarczająco blisko „drugiej” części jego panowania. Cieszymy się, że br. Mackey bardziej cenił inteligencję swoich czytelników, aby czynić Benedykta XIV masonem.

Historia świętego Piusa IX jest wycięta z tego samego materiału. „Zaczęło się w Niemczech” - mówi John Gilmary Shea w swoim Life of Pope Pius IX, str. 291, 292 - „i myśleli, że umieszczając tę ​​scenę w Ameryce, unikną wykrycia. Oświadczyli z pewnością, że Pius IX został przyjęty do loży masońskiej w Filadelfii, zacytowali jego dyskursy i oświadczyli, że w loży zachowało się wiele jego autografów. Na nieszczęście dla tej historii Filadelfia jest w cywilizowanym świecie. Tam ludzie mogli czytać i pisać. Zbadali i stwierdzili, że w tym mieście nie było żadnej loży masońskiej o podanej nazwie; odkryli, że żadna loża w Filadelfii nigdy nie przyjęła Jana Marii Mastai [chrzcielne imię Piusa IX]; nie mogli znaleźć śladu, że kiedykolwiek tam był, bo nigdy nie był; żadna loża nie miała jego listów z autografami; Sami masoni zaświadczyli, że całość była czystym wymysłem. Obalane w ten sposób oszczerstwa powracały od czasu do czasu, ale w późniejszych wersjach zwraca się uwagę, aby nie określać zbyt wyraźnie loży lub miasta ”.

Wymyślony czas inicjacji Papieża już dawno poprzedza słynną alokację z 25 września 1865 r., a nawet wyniesienie Jana Marii Mastai na tron ​​papieski. Ale jaką pociechę może otrzymać każdy z Braci wyobrażając sobie, że Papież Pius IX był członkiem Zakonu Masońskiego, jest nie do pojęcia.

„Wśród wielu podstępów i sztuczek”, mówi sam, „za pomocą których wrogowie imienia chrześcijańskiego zwykle atakują Kościół Boży i, choć na próżno usiłują go zrujnować i zniszczyć, niewątpliwie muszą być policzeni, , to nikczemne społeczeństwo ludzkie, które jest powszechnie nazywane masonerią i które zebrało się początkowo w tajemniczych miejscach i ciemnościach, dlatego wybuchnęło by niszczyć religię i społeczeństwo ludzkie.

A później: „Na mocy naszego apostolskiego autorytetu potępiamy i potępiamy społeczeństwo masońskie i wszystkie inne osoby o tej samej naturze. . . i życzymy, aby wszyscy wierni Chrystusa, niezależnie od stopnia i godności, na całym świecie, uznawali takie społeczeństwa za  potępione przez nas, pod takimi samymi karami, jak te zawarte w wyżej wspomnianej Konstytucji naszych poprzedników. ”

Twierdzenie masonów, że Pius IX należał do Rzemiosła, dalekie od sprzyjania ich sprawie, jest jego najbardziej miażdżącym potępieniem; bo zamyka absolutnie każdą lukę w udawaniu ignorancji w tym, który tak uroczyście, publicznie i zjadliwie potępił masonerię jako wroga Kościoła Bożego i ludzkości, a potępienie czyni oświadczeniem tego, który z własnego doświadczenia wiedział, co mówił: - wiedział że byli niegodziwi, że byli wrogami nadprzyrodzonej religii i społeczeństwa w jej ukonstytuowaniu; tak samo fałszywi dla prawdziwej ludzkości, jak prawdziwego Boga. [3]

Czy to jest brat, do którego roszczenia ma masoneria? Brat [Albert] Pike, we zacytowanym już fragmencie, twierdzi, że nie ma z nim braterstwa.

Pisarz w New Age usprawiedliwił potępienie Kościoła z powodu niewiedzy. Boimy się, że ignorancja jest z jego strony. Brat Pike (Morals and Dogma, str. 50) powinien był go oświecić.

„Ponieważ prawdziwa masoneria, nie pozbawiona męskości, nosiła sztandary Wolności i Równych Praw”, mówi, „i buntowała się przeciwko doczesnej i duchowej tyranii, jej loże zostały zakazane w 1735 roku edyktem Stanów Holandii. W 1737 roku [król] Ludwik XV. zabronił im we Francji. W 1738 roku Papież Klemens XII. wydał przeciwko nim słynną bulę ekskomuniki, odnowioną przez Benedykta XIV; aw 1743 r. Sobór Berneński również ich zakazał ”.

Nie zaprzecza faktowi buntu; usiłuje to usprawiedliwić, piętnując duchowy i doczesny autorytet tamtych czasów jako tyranię.

________________________________________

Przypisy

[1] Bullarium Benedicti XIV, t. iii, s. 286.

[2] Bullarium Benedicti XIV, t. iii, s. 285.

[3] W uroczystym przemówieniu, 20 kwietnia 1849 r., Pius IX z uczuciem odniósł się do plotek łączących go z masonerią i potępił je jako „najczarniejsze ze wszystkich oszczerstw”, jakie kiedykolwiek wypowiedziano przeciwko jego świętej, ale bardzo oczernianej osobie. (Por. Pachtler, Der Götze der Humanität. Freiburg 1875, s. 721–722).

 

 

Tłumaczenie polskie za:

https://novusordowatch.org/2020/11/were-popes-benedict14-pius9-freemasons/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przerwa