Fałszywe konklawe Alexisa Bugnolo wybiera następcę Benedykta XVI, ale nie zgadniecie kogo!
30 styczeń 2023 r
Tłumaczenie polskie za:
https://novusordowatch.org/2023/01/bugnolo-conclave-elects-successor-to-benedict16/
Pseudokonklawe w Rzymie dokonuje zaskakującego wyboru...
Samozwańczy organizator konklawe: Alexis Bugnolo (ok, więc dodaliśmy nos
klauna)
Panie i panowie, brat Alexis Bugnolo, samozwańczy teolog konklawista, który postawił sobie za cel wybranie następcy zmarłego ks. Josepha Ratzingera (papieża Benedykta XVI), ogłosił wielką radość: Habent Papam! Mają papieża!
A przynajmniej tak im się wydaje.
30 stycznia 2023 r. był doniosłym dniem dla wszystkich tych, którzy nie tylko wierzą, że Benedykt XVI był prawdziwym papieżem aż do śmierci 31 grudnia 2022 r., ale także wierzą, że spotkanie zorganizowane przez br. Bugnolo w lotniskowym hotelu miało władzę wybrać następcę Ratzingera.
Przez cały styczeń Bugnolo instruował każdego, kto chciałby słuchać, w jaki sposób „nowy papież” może i będzie musiał zostać wybrany, i oświadczył 3 stycznia, że jest „absolutnie pewne”, że będzie nowy papież w ciągu 30 dni.
Jako mieszkaniec Rzymu, Bugnolo postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zorganizować „konklawe” po publicznym upomnieniu posoborowych kardynałów za – wyobraźcie sobie! – niezebranie się, aby wybrać następcę Benedykta XVI po jego śmierci. O zbliżającym się „konklawe” informowaliśmy w naszym najnowszym podcaście, TRADCAST EXPRESS 168.
Do tej pory całkowita liczba elektorów, którzy faktycznie pojawili się i uczestniczyli w staraniach o wybranie następcy Ratzingera, nie została ujawniona, ale podejrzewamy, że było ich w sumie co najmniej 4 lub 5. Od początku Bugnolo mówił, że osobiście powstrzyma się od oddania głosu, aby nie zostać oskarżonym o konflikt interesów.
Nie trzeba było wiele, aby oczekiwać, że z pewnością pseudokonklawe wybierze samego Alexisa Bugnolo na nowego „papieża”, być może z imieniem Benedykt XVII. I rzeczywiście, dokładnie to przewidzieliśmy we wspomnianym podcaście.
Tyle tylko że tak się nie stało.
Panie i panowie! Nie, konklawe nie wybrało Alexisa Bugnolo. To o wiele bardziej absurdalne niż to. W końcu nie byłby to pierwszy raz, kiedy jakiś głupek zdecydował, że powinien być „papieżem” i nakłonił kilka osób do wybrania go. Byłoby to wystarczająco absurdalne i dość zabawne; ale nic, naprawdę nic, nie mogło przygotować świata na wybór, którego dokonało to konklawe.
Kogo więc wybrali „papiescy elektorzy”?
Upewnijcie się, że siedzicie. Nie prowadźcie pojazdów ani żadnych ciężkich maszyn. W rzeczywistości prawdopodobnie dobrym pomysłem byłoby, abyście mieli ze sobą członka rodziny lub przyjaciela, który mógłby wezwać karetkę w przypadku nieprzewidzianej reakcji na to, co macie zamiar przeczytać.
Człowiek, który został wybrany przez konklawe w hotelu przy lotnisku, to...
[PRZEWIŃCIE W DÓŁ, ABY UZYSKAĆ ODPOWIEDŹ]
JORGE
MARIO BERGOGLIO
aka „Papież Franciszek”
To nie żart! NIE MOGLIBYŚCIE TEGO ZMYŚLIĆ!
Panie i panowie! Jest to tak absurdalne, że jest ponad parodię. Zazwyczaj lubimy satyryzować absurdalne rzeczy i mieć zabawny dowcip pod ręką w razie potrzeby, ale nie tutaj. Po prostu nie możemy tego przebić! Całkowicie zaniemówiliśmy w obliczu tego absurdu na szczudłach!
W swoim oficjalnym komunikacie prasowym informującym o wynikach jego doniosłego konklawe Bugnolo pisze:
Ci, którzy byli przeciwni wybraniu przez katolików następcy św. Piotra, przekonywali wielu, aby nie przyszli głosować, a więc wyniki wyborów są następujące:
Jednogłośnie dla Jorge Mario Bergoglio, jako następcy św. Piotra i następcy papieża Benedykta XVI.
Obecny elektorat chce, aby świat wiedział, że wybrał jedyny wynik, który może być zarówno powszechnie akceptowany, jak i taki, aby przywrócić kanoniczny porządek Kościoła do harmonii z wolą Chrystusa. Podąża za przykładem rzymskich katolików, którzy zagrożeni przez armię cesarską wybrali diakona cesarza wschodniego, który był monoteletykiem. Po zakończeniu wyboru natychmiast nawrócił się on na wiarę katolicką mocą Modlitwy Jezusowej.
Dlatego mamy nadzieję i modlimy się, aby Pan, którego ręce są teraz wolne, aby uporządkować Kościół, zainterweniował teraz w historii, nie naruszając obietnicy danej św. Piotrowi, że „cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie”.
Ze swej strony zaproponowałem jako kandydata Msgr. [René] Gracida, emerytowanego biskupa Corpus Christi, Texas, USA.
Brat
Alexis Bugnolo
Moderator
Jest oczywiste, że Bugnolo nie jest zadowolony z wyniku, ale jego własna logika zmusza go do zaakceptowania go. Bardzo dobrze! Nie mogliśmy prosić o lepszy i skuteczniejszy sposób, aby Alexis Bugnolo całkowicie i trwale zniszczył własną wiarygodność.
Gdyby to fałszywe konklawe wybrało samego Bugnolo lub Donalda Trumpa, Dalajlamę, zwłoki Benedykta XVI lub kosmitę, wynik nie byłby tak niedorzeczny i absurdalny jak wybór Jorge Bergoglio!
Zaprawdę, prawda jest dziwniejsza niż fikcja! Ci, którzy popierali Bugnolo z daleka, ponieważ podzielali jego stanowisko w sprawie statusu Benedykta XVI i w dobrej wierze wierzyli, że to „konklawe” naprawi sytuację, muszą teraz czuć się całkowicie zdradzeni i upokorzeni.
Po tym wszystkim, co wydarzyło się w ciągu ostatnich 10 lat z Franciszkiem i po całym cyrku „papieża emeryta”, który towarzyszył bergogliańskiej apostazji, teraz powiedzieć komuś, że ten właśnie Bergoglio został wybrany „prawdziwym papieżem”, z pewnością bije wszystko na głowę!
Żeby było jasne: zgodnie z przekonaniami Bugnolo i jego kolegów od „konklawe”, Bergoglio dopiero teraz zaczął być prawdziwym rzymskim papieżem, następcą św. Piotra. Dlaczego teraz? Ponieważ on i jego garstka rzymskich mieszkańców zgromadzonych w sali konferencyjnej tego hotelu lotniskowego tak zdecydowali.
W przeszłości Bugnolo wielokrotnie potępiał fałszywego papieża Franciszka. Zaledwie tydzień temu ostro skrytykował Bergoglio za „10 lat dzikich ataków na wiarę i Mszę”, i słusznie.
Dzień przed swoim pseudo-konklawe Bugnolo przedstawił pięć warunków, które musiałyby zostać spełnione, aby zgromadzenie wydało ważnego papieża. Piąty warunek stanowi: „Wyborcy wybierają mężczyznę, katolika, który jest dorosły, nie żonaty i wolny od kościelnej cenzury” (podkreślenie dodane).
A więc, w umyśle br. Alexisa, najwyraźniej Jorge Bergoglio kwalifikuje się jako mężczyzna-katolik, wolny od kościelnej cenzury? Jest to najbardziej zdumiewające, biorąc pod uwagę, że w swoim poprzednim wpisie na blogu opisał Bergoglio jako „publicznego jawnego heretyka na tronie apostoła Piotra”! Jak więc nagle kwalifikuje się jako „katolik [...] wolny od kościelnej cenzury”? W rzeczywistości insynuacja Bugnolo, że Franciszek „natychmiast nawrócił się na wiarę katolicką” po tym, jak wybrało go konklawe, pokazuje, że nie był wtedy katolikiem.
Jak bardzo Franciszek nagle stał się katolikiem, będzie mógł zademonstrować podczas swojej podróży do Demokratycznej Republiki Konga i Sudanu Południowego, która rozpocznie się 31 stycznia. Przy okazji: Drugi etap podróży, do Sudanu Południowego, jest podróżą „ekumeniczną”, a Bergoglio będzie towarzyszył anglikański arcyświecki „biskup” Canterbury, Justin Welby. Możliwości dla Franciszka, aby zademonstrował swoje cudowne nawrócenie na katolicyzm, będą nieograniczone!
To, że konklawe w hotelu lotniskowym w Rzymie będzie farsą było od początku jasne. 29 stycznia wysłaliśmy tweeta krytykującego Bugnolo za uzurpację władzy, której nie ma. Aby konklawe było wiążące dla sumień, musi być zwołane i autoryzowane przez prawowitą władzę, a nie tylko przez kogoś, kto ma ochotę zwołać konklawe.
Matt Gaspers z Catholic Family News odpowiedział na nasz tweet w następujący sposób:
Jeden Sedek mówi drugiemu, że nie ma władzy (gdy żaden z nich nie ma). Ironia jest spektakularna!
Najwyraźniej Gaspers myśli, że zdobył przyłożenie swoim tweetem, ale faktem jest, że po prostu ujawnił, że nie uważał. Tak jak Alexis Bugnolo nie ma władzy do zwoływania konklawe, tak samo Novus Ordo Watch nie ma. To jasne. Problem polega na tym, że Bugnolo i tak je zwołał:
Drogi @MattGaspers: Najpierw nas odblokuj. Po drugie, gdybyś to przegapił, my sedewakantyści nie zwołaliśmy konklawe (jak na ironię, jest to jedna z rzeczy, za które jesteśmy krytykowani przez ludzi takich jak ty), podczas gdy Bugnolo to zrobił.
Na swoim blogu Roma Locuta Est, bloger Novus Ordo Steven O’Reilly śledzi Bugnolo i cały ruch „benepapistów” (tj. tych, którzy wierzą, że Benedykt pozostał papieżem po jego rezygnacji w 2013 r. – lubimy nazywać ich „rezygnacjonistami”). W opublikowanym dziś poście pisze: „Z pewnością interesujące będzie zobaczyć, jak to konklawe wpływa na intelektualną debatę i walkę o władzę w kręgach benepapistowskich, teraz, gdy Bugnolo najwyraźniej stanie się obrońcą papieża Franciszka”.
Można przypuszczać, że inni rezygnacjoniści – ci, którzy nie mieli nic wspólnego z konklawe, tacy jak Patrick Coffin i Ann Barnhardt – krótko potępią tę bugnolańską farsę, a następnie nie zwrócą już więcej na niego uwagi. Cała sprawa była tragikomedią, a teraz osiągnęła swój ostateczny i zasłużony koniec.
Alexis Bugnolo nie będzie w stanie się z tego podnieść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz