Franciszek: Katolicy i luteranie są „wiernym ludem Bożym”
17 stycznia 2022
Tłumaczenie polskie za:
https://novusordowatch.org/2022/01/francis-catholics-lutherans-faithful-people-of-god/
Cytaty z Pisma Świętego zaczerpnięte z Biblii Wujka (1962)
Wrzućcie to do waszego folderu „Sedewakantyści to tylko Protestanci!”…
Poza herezją: modernista Jorge Bergoglio udaje papieża Kościoła Katolickiego
Znowu nadeszła ta pora roku, kiedy Jorge Bergoglio („Papież” Franciszek) przyjmuje delegację fińskich protestantów, aby mogli gadać o wspólnej wędrówce ekumenicznej.
Vatican News donosi o dzisiejszym niezwykle duchowym spotkaniu w drugim linku, a strona wideo Rome Reports zebrała następujące podsumowanie:
https://www.youtube.com/embed/5yMV-FSc2Ks
Ta ekumeniczna „pielgrzymka” odbywa się zawsze w styczniu, mniej więcej w czasie tzw. „Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan”, który jest ekumeniczną wersją tradycyjnej katolickiej „Oktawy Katedry Jedności”, która została zatwierdzona przez papieża św. Piusa X w 1909 i rozszerzona na Kościół Powszechny przez papieża Benedykta XV w 1916. Oktawa jest obchodem ośmiu dni i nazywana jest „Katedrą Jedności” w nawiązaniu do katedry św. Piotra, której święto wypada 18 stycznia.
http://www.christianunity.va/content/unitacristiani/en/settimana-di-preghiera-per-l-unita.html
Podczas gdy celem prawdziwie katolickiej Oktawy Katedry Jedności był powrót niekatolików do owczarni Chrystusa pod rządami następcy św. Piotra (papieża), celem podróbki Novus Ordo jest pewnego rodzaju amorficzna „jedność Chrześcijan”, która wymyka się nawet konkretnej definicji. W rzeczywistości uczestnicy podróży ekumenicznej nie są zgodni nawet co do tego, co próbują osiągnąć — jedyną rzeczą, z którą wszyscy się zgadzają, jest to, że nie jest to nawrócenie na Katolicyzm.
https://novusordowatch.org/2017/01/vatican-no-consensus-goal-of-ecumenism/
Jednak właśnie to musi być celem, zgodnie z katolicką doktryną, a tej prawdy nie można negować ani ukrywać. Jak jasno wynika z instrukcji Świętego Oficjum za papieża Piusa XII, kiedy odbywają się konferencje, na których protestantom wyjaśnia się Katolicyzm, ważne jest, aby
… przedstawić i wyjaśnić <całą> i <kompletną> doktrynę katolicką: żadną miarą nie wolno przemilczać ani zasłaniać w dwuznaczny sposób prawdy katolickiej dotyczącej natury i sposobu usprawiedliwienia, konstytucji Kościoła, prymatu jurysdykcji Biskupa Rzymskiego i jedynego prawdziwego zjednoczenia przez powrót dysydentów do jedynego prawdziwego Kościoła Chrystusowego. Należy im wyjaśnić, że powracając do Kościoła, nie stracą nic z tego dobra, które dzięki łasce Bożej było im dotychczas wszczepiane, lecz raczej zostanie ono uzupełnione i dopełnione przez ich powrót. Nie należy jednak mówić o tym w taki sposób, aby wyobrażali sobie, że wracając do Kościoła wnoszą do niego coś istotnego, czego mu dotychczas brakowało. Trzeba będzie powiedzieć te rzeczy jasno i otwarcie, po pierwsze dlatego, że jest to prawda, której sami szukają, a ponadto dlatego, że poza prawdą nigdy nie można osiągnąć prawdziwego zjednoczenia.
(Święta Kongregacja Świętego Oficjum, Instrukcja Ecclesia Catholica, par. II; podkreślenie dodane).
https://www.ewtn.com/catholicism/library/on-the-ecumenical-movement-2070
Te słowa Świętego Oficjum są dziś w Rzymie przekleństwem i nie byłyby do przyjęcia dla żadnego z ekumenicznych podróżników. Jak powiedzieliśmy w przeszłości, jest to podróż donikąd; jest to fałszywa jedność Chrześcijan:
https://novusordowatch.org/2021/01/christian-unity-without-catholicism/
https://novusordowatch.org/2021/06/ecumenical-journey-to-nowhere-francis-lutherans/
PL: https://novusordo-pl.blogspot.com/2021/06/ekumeniczna-podroz-donikad-franciszek-i.html
Na tym tle nie dziwiło, że dzisiejsze przemówienie Franciszka do ekumenicznej delegacji z Finlandii było wypełnione nudnymi sloganami o wspólnym posuwaniu się naprzód – nic, czego świat wcześniej nie słyszał, a na pewno nic, co świat musiał usłyszeć.
Na przykład, Franciszek zwrócił uwagę, że droga ekumeniczna, na której wszyscy są teraz, to nie tylko droga do pełnej komunii, ale w rzeczywistości „ku coraz pełniejszej komunii” (kursywa dodana). Co wy na to! Dokonał też głębokiej obserwacji, że czasem ta podróż jest łatwiejsza, innym razem trudniejsza. W tym drugim przypadku, radził, „przypomnijmy sobie, że odbywamy tę podróż nie jako ci, którzy już posiadają Boga, ale jako ci, którzy nadal Go szukają”.
Franciszek pochwalił przedstawiciela rdzennej ludności Lapończyków w Skandynawii, który był również częścią delegacji, za wprowadzenie w życie „czterech marzeń, które miałem dla Amazonii”, czyli głównych idei, które nakreślił w swojej adhortacji z 2020 roku, Querida Amazonia. „Dziękuję za marzenie!”, powiedział mu.
https://novusordowatch.org/2020/04/tradcast-express-109/
Fałszywy papież zwrócił się następnie do pytania o cel całej tej ekumenicznej wędrówki, ową nieokreśloną „jedność Chrześcijan”, która nie jest Katolicyzmem:
Kiedy zostanie osiągnięta jedność? To dopiero pytanie, nie? Wielki teolog prawosławny, który specjalizował się w eschatologii, powiedział kiedyś, że jedność nastąpi w eschatonie [=na końcu czasów]. Ważna jest droga do jedności. To bardzo dobrze, że teologowie studiują i dyskutują; po to są specjaliści. Ale jest też dobrze, że my, wierny lud Boży, idziemy razem tą drogą. Razem. I „budujmy” jedność przez modlitwę, dzieła miłosierdzia i wzajemną współpracę. Wiem, że idziecie tą drogą i dziękuję wam.
(Antypapież Franciszek, przemówienie do delegacji ekumenicznej z Finlandii, Vatican.va, 17 stycznia 2022; podkreślenie dodane.)
Słuchajcie, słuchajcie! Franciszek odnosi się „my, wierny lud Boży”, zwracając się do luteran i wyraźnie mając na myśli również prawosławnych. Choć jest to szokujące dla katolickich uszu, nie jest to nic nowego dla apostaty Bergoglio — w najlepszym razie jest to wariacja na znany temat.
Rok temu, przy tej samej okazji, oświadczył:
Raport grupy dialogu katolicko-luterańskiego dla Szwecji i Finlandii, zatytułowany Usprawiedliwienie w życiu Kościoła, słusznie zauważa, że „już ochrzczeni mogą wraz z braćmi i siostrami rozwijać swoje możliwości świętości, które pochodzą z ich wspólnego usprawiedliwienia w Chrystusie. Jako członkowie jednego i tego samego mistycznego ciała Chrystusa, Chrześcijanie są ze sobą związani i muszą nosić nawzajem swoje brzemiona. Ponieważ Chrystus przyszedł, aby odkupić cały świat, misją Kościoła i poszczególnych Chrześcijan, zarówno świeckich, jak i wyświęconych, jest dawanie świadectwa dobrej nowiny pośród ich codziennego życia” (n. 203).
(Antypapież Franciszek, Przemówienie do Ekumenicznej Delegacji Kościoła Luterańskiego w Finlandii, Vatican.va, 17 stycznia 2020 r.; podkreślenie dodane.)
Zamieściliśmy tu istotny komentarz na ten temat:
https://novusordowatch.org/2020/01/francis-lutherans-members-of-mystical-body/
To, że Bergoglio mówi teraz o ekumenicznym „wiernym ludzie Bożym”, jest zatem całkiem spójne.
W rzeczywistości ten sam fałszywy papież oświadczył wcześniej, że „Lud Boży” obejmuje nie tylko chrześcijan, ale także „wszystkie inne wyznania” i oczywiście w niesławnej deklaracji z Abu Zabi z 2019 r. wyznał, że „[t] Pluralizm i różnorodność religii, koloru skóry, płci, rasy i języka są chciane przez Boga w swojej mądrości, przez którą stworzył człowieka”. Jeszcze w tym samym roku wprowadził w błąd młodych ludzi w Mozambiku, mówiąc im, że ich różnice religijne są „konieczne”.
https://novusordowatch.org/2021/03/francis-expands-people-of-god/
PL: https://novusordo-pl.blogspot.com/2021/04/franciszek-rozszerza-lud-bozy-teraz.html
https://novusordowatch.org/2020/02/one-year-later-apostate-human-fraternity/
https://novusordowatch.org/2019/09/francis-interreligious-differences-necessary/
Szkody, jakie te śmieci wyrządzają duszom, są nieobliczalne. W Watykanie nie pozostało nic katolickiego z wyjątkiem niektórych rzeczy zewnętrznych. Ci watykańscy moderniści poważnie wierzą, że istnieją „dary, którymi Duch Święty obdarzył różne wspólnoty chrześcijańskie, które mają na celu budowanie i jedność wszystkich” i że arcykacerz Marcin Luter był „świadkiem Ewangelii”! Wszystko to jest bluźnierstwem!
https://www.vaticannews.va/en/vatican-city/news/2022-01/pray-for-unity-pray-for-the-synod.html
https://novusordowatch.org/2017/01/vatican-luther-witness-to-gospel/
Ale hej, z tak znakomitymi referencjami ekumenicznymi, czy można się dziwić, że Watykan zezwolił fińskim luteranom na przyjęcie „Komuni Świętej” w 2016 roku i że Franciszek nonszalancko przyznał się do prowadzenia nabożeństwa luterańskiego podczas swoich dni w Buenos Aires?
https://novusordowatch.org/2020/01/francis-once-led-lutheran-service/
Próbujcie, jak tylko możecie, ale po prostu nie da się tego zmyślić!
Tak więc Franciszek chce „budować” jedność, jak powiedział dziś delegacji z Finlandii. Faktem jest, że jedność, jakiej pragnął Chrystus dla Swojej trzody, jest już (i to koniecznie!) pełna w Kościele Rzymskokatolickim, który jako jedyny jest Kościołem Chrystusowym; a jedynym sposobem, w jaki inni mogą być zjednoczeni w Chrystusie, to stanie się katolikami. Nie ma innego rodzaju jedności, którą można by mieć, odkryć ani do której można by podróżować. W tym życiu poszukiwanie jedności i prawdy kończy się w „Kościele [Katolickim], tym domu Pana i królestwie Bożym na ziemi” (Papież Leon XIII, Encyklika Quamquam Pluries, 4).
http://rodzinakatolicka.pl/leon-xiii-quamquam-pluries-o-opiece-sw-jozefa/
Bycie zjednoczonym z Kościołem Rzymskokatolickim nie jest czymś, co może czekać do eschatonu — jest to kwestia zbawienia wiecznego dla każdej duszy w każdym momencie: „Oto teraz czas pożądany, oto teraz czas zbawienia” (2 Kor 6:2). Kto nie jest przywiązany w wierze, nadziei i miłości do „królestwa Bożego na ziemi, to jest do prawdziwego Kościoła Jezusa Chrystusa”, jest z konieczności częścią „królestwa szatana” (Papież Leon XIII, Encyklika Humanum Genus, 1). Nie ma nic pomiędzy. Dlatego nasz Błogosławiony Pan wzywa wszystkich do czujności: „Czuwajcież tedy, bo nie wiecie dnia ani godziny” (Mt 25:13).
Chociaż nie jest absolutnie konieczne, aby każdy był członkiem Kościoła Katolickiego, każda dusza, aby iść do nieba, musi przynajmniej w chwili śmierci być w Kościele przez wiarę, nadzieję, i miłość, to znaczy przez łaskę uświęcającą:
… [A]by uzyskać zbawienie wieczne, nie zawsze jest wymagane, aby ktoś został włączony do Kościoła jako członek, ale konieczne jest przynajmniej zjednoczenie się z nim przez pragnienie i tęsknotę.
…
Ale nie należy sądzić, że jakakolwiek chęć wejścia do Kościoła wystarczy, aby można było zostać zbawionym. Konieczne jest, aby pragnienie związania z Kościołem było ożywiane miłością doskonałą. Ani ukryte pragnienie nie może wywołać swego skutku, chyba że człowiek ma nadprzyrodzoną wiarę: „Albowiem przystępujący do Boga powinien wierzyć, że jest i że nagradza tych, co go szukają.” (Hbr 11:6). Sobór Trydencki deklaruje (sesja VI, rozdz. 8): „wiara jest początkiem zbawienia, fundamentem i korzeniem wszelkiego usprawiedliwienia, bez której nie można podobać się Bogu i osiągnąć społeczności z Synem Bożym” (Denzinger, n. 801).
(Święta Kongregacja Świętego Oficjum, List do Arcybiskupa Bostonu, 8 sierpnia 1949)
https://www.ewtn.com/catholicism/library/letter-to-the-archbishop-of-boston-2076
W swojej przełomowej encyklice przeciwko ekumenizmowi papież Pius XI ubolewał: „Jeżeli zresztą spotykać można wielu niekatolików, którzy w pięknych słowach głoszą braterską wspólność w Chrystusie, to przecież nie ma ani jednego, któremu przez myśl by przeszło poddać się posłusznie w nauce i kierownictwie Namiestnikowi Jezusa Chrystusa” (Mortalium Animos, 7).
http://rodzinakatolicka.pl/pius-xi-mortalium-animos-o-popieraniu-prawdziwej-jednosci-religii/
Rzeczywiście, a w naszych czasach nie przychodzi to nawet przez myśl samemu (fałszywemu) „Namiestnikowi Jezusa Chrystusa”!
Sekta Vaticanum II kierowana obecnie przez „papieża” Franciszka jest piekielną jaskinią apostazji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz