poniedziałek, 22 lutego 2021

Franciszek okłamuje „Bp.” Schneidera

 

Franciszek okłamuje „Bp.” Schneidera, mówi mu, że miał na myśli, że Bóg chce różnorodności religii tylko w sposób przyzwalający

8 marca 2019 roku

 

Oszukałeś mnie raz, nie wstyd ci…

 

Czy to masoński uścisk dłoni? Tylko pytam… https://www.youtube.com/watch?v=IkuTudP4yhc

W ubiegły piątek, 1 marca, przyszedł czas na pięcioletnią wizytę ad limina biskupów Novus Ordo z Kazachstanu i Azji Środkowej. Prawo kanoniczne stanowi, że biskupi diecezjalni co pięć lat osobiście zgłaszają się Papieżowi, aby informować go o stanie swoich diecezji oraz omawiać z nim wszelkie problemy i obawy (patrz kanony 340-342 Kodeksu katolickiego z 1917 r .; kanony 399-400 Kodeks Novus Ordo z 1983).

Jednym z prałatów, który w ten sposób odwiedził „papieża” Franciszka w zeszłym tygodniu, był Tomash Peta, ordynariusz „Archidiecezji” Marii Santissimy w Astanie w Kazachstanie. Peta przyprowadził ze sobą swojego pomocnika, znanego i wszechobecnego Atanazego Schneidera, który przedstawił się jako jeden z najbardziej zagorzałych krytyków „papieża” Franciszka, co pokazują następujące przykłady:

• Na początku 2015 r. Schneider wezwał ludzi do „tworzenia grup prawdziwych katolików, naukowców, rodzin i duchownych, którzy odważnie będą szerzyć pełną prawdę katolicką, zwłaszcza naukę Kościoła o rodzinie, naturze i przykazaniach Bożych” w sprzeciwie wobec programu apostaty Franciszka

• W połowie 2015 r. Schneider powiedział, że Franciszek „musi pewnego dnia zdać sprawę Bogu” i że „po jego pontyfikacie mogą pojawić się osądy dotyczące jego zachowania”

• Pod koniec 2016 roku Schneider publicznie poparł czterech „kardynałów Dubii”, którzy z szacunkiem rzucili wyzwanie Franciszkowi w odniesieniu do części jego piekielnej exhortacji Amoris Laetitia, która skutecznie obniża stopień cudzołóstwa z grzechu śmiertelnego do drobnej porażki w osiągnięciu heroicznego ideału, której czasami Bóg pragnie, abyśmy się zaangażowali

• 5 grudnia 2016 r. Schneider wystąpił we francuskiej telewizji internetowej, aby narzekać na Amoris Laetitia Franciszka, w zasadzie oskarżając „papieża” o bycie w schizmie z Chrystusem

• Dzień później Schneider przemawiał w Rzymie na konferencji sponsorowanej przez Fundację Lepanto, na której oskarżył Franciszka o promowanie „radości z cudzołóstwa”

• W dniu 31 grudnia 2017 r. Schneider podpisał oświadczenie potwierdzające prawdy o Świętym Małżeństwie w konflikcie z Amoris Laetitia

• W dniu 7 kwietnia 2018 r. Schneider przemawiał na sympozjum zatytułowanym „Kościele Katolicki: dokąd zmierzasz?”, W którym pośrednio skarcił Franciszka za niewypełnianie obowiązków swojego (domniemanego) urzędu i pośrednio oskarżył go o udawanie „właściciela” prawdy, a nie bycie jej „sługą i wikariuszem”

Wczoraj, 7 marca, konserwatywny portal informacyjny Novus Ordo Life Site opublikował obszerny wywiad z panem Schneiderem, pytając go o jego wizytę ad limina u Franciszka w poprzednim tygodniu. Schneider ujawnia w nim, że poruszył kwestię apostatycznej deklaracji o braterstwie z Franciszkiem, dokumentu, który podpisał wraz z muzułmańskim imamem w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich na początku lutego. Dokument zawiera heretyckie bluźnierstwo, że Bóg w swojej mądrości zechciał, aby istniał pluralizm i różnorodność religii, tak jak chciał On także różnych ras, kolorów, płci i tak dalej. Oto krótkie przypomnienie:

https://novusordowatch.org/2019/02/apostasy-francis-diversity-of-religions/

https://novusordowatch.org/2019/02/ark-of-apostasy-fraternity-document/

Jednak zamiast potępiać Franciszka za tę jawną apostazję, Schneider zdecydował się „poprosić o wyjaśnienie”. Jest to bezsensowne, ponieważ nie było w tym stwierdzeniu nic niejasnego. Z pewnością było to potępione bluźnierstwo i herezja, ale że niejasne, to nie!

W każdym razie Schneider tak opisuje to, co się wydarzyło:

Jeśli chodzi o moje zaniepokojenie wyrażeniem użytym w dokumencie z Abu Zabi - że Bóg „chce” różnorodności religii - odpowiedź Papieża była bardzo jasna: powiedział, że różnorodność religii jest jedynie przyzwalającą wolą Boga. Podkreślił to i powiedział nam: tak też można powiedzieć, że różnorodność religii jest przyzwalającą wolą Boga.

Spróbowałem zagłębić się w tę kwestię, przynajmniej cytując zdanie w formie, w jakiej jest czytane w dokumencie. Zdanie mówi, że tak jak Bóg chce różnorodności płci, koloru skóry, rasy i języka, tak Bóg chce różnorodności religii. Istnieje wyraźne porównanie między różnorodnością religii a różnorodnością płci.

Wspomniałem o tym Ojcu Świętemu, a on przyznał, że przy takim bezpośrednim porównaniu zdanie to może być zrozumiane błędnie. W swojej odpowiedzi podkreśliłem, że różnorodność płci nie jest przyzwalającą wolą Boga, ale jest pozytywną wolą Boga. Ojciec Święty przyznał to i zgodził się ze mną, że różnorodność płci nie jest kwestią przyzwalającej woli Boga.

Ale kiedy wymieniamy oba te wyrażenia w tym samym zdaniu, wówczas różnorodność religii jest interpretowana jako pozytywnie chciana przez Boga, podobnie jak różnorodność płci. Zdanie prowadzi zatem do wątpliwości i błędnych interpretacji, tak więc było moim pragnieniem i moją prośbą, aby Ojciec Święty to naprawił. Ale powiedział do nas, biskupów: można powiedzieć, że rozważane wyrażenie o różnorodności religii oznacza przyzwalającą wolę Boga.

(Athanasius Schneider w Diane Montagna, https://www.lifesitenews.com/news/bishop-schneider-extracts-clarification-on-diversity-of-religions-from-pope-francis-brands-abuse-summit-a-failure , Life Site, 7 marca 2019 r .;podkreślenie dodane).

Mamy to! Franciszek wyjaśnił teraz, że kontrowersyjnego stwierdzenia nie należy rozumieć w heretyckim sensie! Dobrze? Źle! Franciszek niczego nie wyjaśnił, po prostu skłamał na temat zamierzonego znaczenia tego stwierdzenia. Skąd to wiemy? Wiemy to z następujących powodów:

• Samo stwierdzenie nie jest niejasne. Biorąc pod uwagę kontekst, możliwa jest tylko jedna interpretacja, a jest to interpretacja heretycka, co szczegółowo udowodniliśmy. https://novusordowatch.org/2019/02/ark-of-apostasy-fraternity-document/

• Zgłoszone przez Franciszka twierdzenie, że „przy takim bezpośrednim porównaniu zdanie może zostać błędnie zrozumiane” jest nieszczere. To „bezpośrednie porównanie” z różnymi płciami, kolorami, rasami itp. jest częścią tego samego zdania, w którym „różnorodność religii” jest wyliczana wraz z innymi przedmiotami, których Bóg pozytywnie chce - i dlatego jest to jedyny sposób zrozumienia co jest powiedziane, a zatem we właściwy sposób. Franciszek mógł powiedzieć, że oświadczenie jest fałszywe jeśli  jest tak odczytane i nie wyraża tego, co zamierzał przekazać imamowi - ale tego nie powiedział.

• W dokumencie międzyreligijnym nie ma sensu podkreślanie, że Bóg zechciał  różnorodności religii w sposób dozwolony, chyba że ta różnorodność zostanie następnie potępiona jako zło sprzeczne z pozytywną wolą Boga. Stwierdzenie, że Bóg zezwala na istnienie wielu różnych religii, jest tak samo banalne, jak powiedzenie, że Bóg dopuszcza bluźnierstwo, szatańskie czarne msze, wieczne potępienie wielu dusz, aborcję, sodomię, gwałt na dzieciach, masowy głód i ludobójstwo. Tak, oczywiście Bóg chce tych rzeczy w sposób dozwolony, inaczej nie mogłyby się wydarzyć.

• Dokument, o którym mowa, nie był oświadczeniem wyjętym spod czapki, którego Francis nie miał szansy przejrzeć. Od dawna powstawał i został opracowany wspólnie przez modernistów Novus Ordo i muzułmanów. Podczas konferencji prasowej na pokładzie Airhead One podczas lotu powrotnego do Rzymu Franciszek powiedział: „Dokument został sporządzony w duchu Soboru Watykańskiego II. Przed podjęciem decyzji chciałem powiedzieć, że tak jest dobrze i podpiszmy to, przynajmniej ze swojej strony, kazałem niektórym teologom przeczytać [dokument], a nawet [kazałem go przeczytać] oficjalnie przez teologa Domu Papieskiego, czyli dominikanina, z piękną tradycją dominikanów, aby nie polować na czarownice, ale zobaczyć, gdzie jest dobra, prawa rzecz… i zaaprobował to. ”

• Gdyby Franciszek naprawdę chciał powiedzieć, że Bóg chce fałszywych religii tylko permisywnie (co jest prawdą), to musiałby powiedzieć: „To stwierdzenie w dokumencie jest heretyckie; w rzeczywistości jest to bluźnierstwo i apostazja. Należy to poprawić.”  Byłby to uczciwy i szczery sposób rozwiązania problemu.

Niestety, Schneider przyjął „wyjaśnienie” Bergoglio za dobrą monetę. Musi być szczęśliwy, że „papież” pozwolił mu „powiedzieć również i to”, bo w takim stopniu będzie znane to „wyjaśnienie”.

Podczas swojej pierwszej audiencji generalnej po podróży do Abu Zabi, Franciszek powiedział: „Ten dokument będzie studiowany w szkołach i na uniwersytetach w kilku krajach”. Czy poleci poprawienie tekstu - przepraszam - „wyjaśnienie”? Duże szanse! Franciszek po prostu potrzebował odpowiedzi, która uszczęśliwiłaby Atanazego Schneidera, więc powiedział mu, co chciał usłyszeć. Czy apostata ks. Raniero Cantalamessa kiedykolwiek powinien go pytać, wiesz, że to nie jest odpowiedź, którą on otrzyma.

Na szczęście jednak wymówką Franciszka nie jest latanie ze wszystkimi. „Fr.” John Zuhlsdorf napisał: „Oczywiście, co jeszcze miał powiedzieć Franciszek? Jedynym wyjściem z tych ruchomych piasków była lina „dozwalającej woli”. Półtradycyjny bloger Steve Skojec zauważył: „Wszyscy wiemy, co miał na myśli…. Ale teraz, w nadziei na pogodzenie tego, co nie do pogodzenia, możemy udawać, że nie jest to po prostu rażąca sprzeczność. ”

Ludzie tacy jak dr Chad Pecknold przypuszczalnie utwierdzają się w tym , że próbują zmienić apostazję Franciszka w ortodoksję. Dla kontrastu, dr Robert Fastiggi prawdopodobnie bez zadowolenia przyjmie tę wiadomość, ponieważ podążał za Bergoglio w apostazji, argumentując, że Franciszek rzeczywiście miał na myśli pozytywną wolę Bożą i że było to prawidłowe i ortodoksyjne stwierdzenie, ponieważ, jak twierdził Fastiggi, „ Bóg pozytywnie chciał, aby w różnych kulturach pojawiły się różne religie… ”!

Jak daleko od katolicyzmu jest religia Vaticanum II! W swoim słynnym Syllabusie błędów z 1864 r. Papież Pius IX wzmocnił katolicki dogmat, „że religia Kościoła Katolickiego jest jedyną prawdziwą religią”, potępiając przeciwny błąd (nr 21). Dzisiaj ta jasna, nadprzyrodzona prawda wywołałaby natychmiastową reakcję alergiczną wśród prałatów watykańskich, zwłaszcza u „papieża” Franciszka. Według niego „prawdziwe religie” - zwróć uwagę na liczbę mnogą! - „są rozwojem zdolności, jaką ludzkość musi przekraczać w kierunku absolutu”. Pamiętasz?! https://novusordowatch.org/2016/10/crazy-new-francis-interview-before-sweden-trip/

Innym sposobem, aby zobaczyć, że Franciszek okłamał „Bp”. Schneidera to przeciwstawienie jego słów i (nie) czynów temu, jak prawdziwy Katolik zareagowałby, gdyby został uświadomiony, że oświadczenie, które publicznie poparł, można rozumieć jedynie jako bluźnierczą herezję: prawdziwy katolik byłby przerażony tym, co zrobił nieświadomie , natychmiast nakazałby publiczne wycofanie i poprawienie oświadczenia, a także zapewniłby, że każdy zakątek świata, który słyszał o deklaracji, również usłyszy o jej wycofaniu i poprawieniu. Złoży głębokie publiczne przeprosiny, oświadczy, że nigdy nie zamierzał powiedzieć czegoś heretyckiego lub bluźnierczego, oskarżyć się o poważne zawinione zaniedbanie w tej sprawie i wyjaśni, że taka ogromna pomyłka nigdy nie powinna mieć miejsca, biorąc pod uwagę, że on i jego świta mieli obowiązek temu zapobiec. Błagał Boga Wszechmogącego o przebaczenie, czynił publiczną pokutę i podejmował natychmiastowe kroki, aby taki potworny błąd nigdy się nie powtórzył.

Tak zareagowałby prałat Katolicki. Ale Franciszek nie dba o herezję ani bluźnierstwo, jak dobrze wiemy. ( https://novusordowatch.org/2015/05/spanish-original-heresy/ ) Jego pragnieniem jest widzieć, jak apostazja postępuje wielkimi krokami, podczas gdy on sprytnie kontroluje lub neutralizuje wszelką opozycję.

Jak pokazano w The Dictator Pope (https://novusordowatch.org/2018/04/video-interview-henry-sire-dictator-pope/ ), Franciszek wie, jak manipulować ludźmi. Wiedział, że gra „złego gliniarza” ze Schneiderem nie będzie działać na jego korzyść, więc wybrał strategię „dobrego gliniarza”. Jak relacjonuje Schneider w swoim wywiadzie:

Jeśli chodzi o nasze spotkanie z Papieżem, jest on w tym czasie Wikariuszem Chrystusa na ziemi, był dla nas bardzo braterski i miły. To była bardzo miła atmosfera.

Nasze spotkanie z nim trwało dwie godziny. Uważam to za akt wielkiej hojności ze strony Papieża, aby spędzić tyle czasu z naszą grupą 10 biskupów i ordynariuszy Kazachstanu i Azji Środkowej.

Podczas spotkania Papież zaprosił nas do swobodnego wyrażania naszych obaw, a nawet krytyki. Podkreślił, że lubi bardzo swobodną rozmowę. …

Papież był bardzo życzliwy, odpowiadając na nasze pytania i starał się odpowiedzieć nam z własnego punktu widzenia na te problemy. Odpowiedział w sposób bardziej ogólny na temat zasad wiary katolickiej, ale w danych okolicznościach nie byliśmy w stanie szczegółowo omówić poszczególnych kwestii. Mimo to jestem bardzo wdzięczny Ojcu Świętemu, że dał nam możliwość, w bardzo pogodnej atmosferze, poruszenia kilku spraw i rozmowy z Nim.

Jest oczywiste, że czułe podejście Franciszka całkowicie pochłonęło Schneidera. Tyle braterstwa i dobroci! Zdjęcia z wizyty ad limina opublikowane przez Vatican Media pokazują „Bp”. Schneider i „Abp.” Peta byli bardzo podekscytowani i zaszczyceni spotkaniem z Franciszkiem. Szkoda, że ​​najwyraźniej nadal nie zorientowali się, że Francis jest Peronistą, który powie jedną rzecz jednej osobie, a drugiej - przeciwieństwo, w zależności od tego, z kim rozmawia, a wszystko to w służbie ogólnego programu apostazji, nad którym pracuje aby go wdrożyć.

Przypomnij sobie oszałamiające świadectwo Omara Bello (1964-2015) w jego książce The True Francis (przetłumaczony tytuł) o ówczesnym „arcybiskupie” Buenos Aires:

„Musisz go teraz wyrzucić!” - zażądał Bergoglio, podnosząc głos. Ściany drżały. „Ten facet nie może tu być ani jednego dnia dłużej! Czy rozumiesz?"

Miał na myśli pracownika Kurii, którego nie mógł znieść.

"Od razu! Czy rozumiesz?"

„Ale on będzie chciał z tobą porozmawiać…”, odpowiedział jeden ze skarbników.

- Powiedziałem już, żeby go wyrzucić. W jakim języku mówię? ”

„W porządku, monsignor, natychmiast go wyrzucimy”.

„Awans aby usunąć” to jedno z najbardziej szanowanych niepisanych haseł Kościoła. Brzmi to dziwnie, ale ktoś, kto zachowuje się źle, może skończyć w lepszej sytuacji, tak, bardzo daleko od pierwotnego miejsca, w którym popełnił przestępstwo. Oczywiście, pomimo motta, czasami trzeba wyrzucić ludzi, a wtedy Bergoglio też nie rezygnuje ze swoich sztuczek. Po zwolnieniu pracownik poprosił o audiencję u kardynała i udzielono jej szybko, bez zadawania pytań.

„Ale ja nic o tym nie wiedziałem, synu. Zaskakujesz mnie… ”, obecny Papież zapewnił zwolnionego pracownika, opowiadając mu o swoich kłopotach.

„Dlaczego cię wyrzucili? Kto to był?"

Mężczyzna opuścił gabinet kardynała bez pracy, ale z nowym samochodem w prezencie, wierząc, że Franciszek jest świętym kierowanym okolicznościami, na które nie ma wpływu, zdominowanym przez wielu złośliwych asystentów. Historia tego odwołania jest powtarzana nawet przez funkcjonariuszy bezpieczeństwa Kurii Buenos Aires.

(Omar Bello, El Verdadero Francisco [Buenos Aires: Ediciones Noticias, 2013], s. 36-37; nasze tłumaczenie.)

Franciszek nie próbuje dostać swego, konfrontując się z ludźmi lub problemami. Raczej pracuje za plecami ludzi, za kulisami, pośrednio, stosując metody pasywno-agresywne, a nawet zwodnicze. Jest makiawelistą i peronistą. Publicznie zignorował dubię, prywatnie podobno wściekł się, ale potem powiedział publicznie, że nie ma nic przeciwko temu, by go krytykowano. Nawet „kardynałowie” przejrzeli intrygi tego człowieka. Zwolnił trzech najlepszych pracowników „kardynała” Gerharda Müllera, a następnie, w rzeczywistości, samego Mullera, bez podania przyczyny. Rządził on franciszkańskimi braćmi Niepokalanej  żelazną pięścią, ale nigdy nie wyjaśnił, dlaczego. Potępia wykorzystywanie seksualne i jego ukrywanie, ale podobno sam ukrywał sprawcę molestowania seksualnego.

W Novus Ordo Watch byliśmy bardzo krytyczni wobec „Bp”. Schneidera, ponieważ niezależnie od tego, jak bardzo byłby szczery lub jakie miał dobre intencje, trzymając się mocno Kościoła Vaticanum II jako prawdziwego Kościoła katolickiego oraz Franciszka i jego pięciu poprzedników jako prawdziwych papieży katolickich, wyrządza nieobliczalne szkody duszom. Jest to szczególnie widoczne w jego próbach wtłoczenia tradycyjnych katolickich pozycji w te antykatolickie ramy.

W 2016 roku wysunął absurdalną i antykatolicką ideę, zgodnie z którą można być w schizmie z Chrystusem przez przylgnięcie do Papieża i że można być w jedności z Chrystusem, będąc w schizmie od Papieża. Obie te idee są, jeśli nie wprost heretyckie, to wyjątkowo szkodliwe dla katolickiej doktryny o papiestwie. O dziwo jednak, pod koniec 2016 lub na początku 2017 roku wezwał Bp. Bernard Fellaya, ówczesnego Przełożonego Generalnego FSSPX, aby szybko przyłączył się do pełnej wspólnoty z Franciszkiem. Ponadto Schneider beztrosko szerzył kłamstwa na temat papieża Liberiusza ( https://novusordowatch.org/2016/11/response-schneider-pope-liberius/  ), aby wyglądało na to, że istniał historyczny precedens oporu wobec „heretyckiego papieża”, jakim jest Franciszek.

Takie fałszywe idee są szybko przyjmowane przez niczego nie podejrzewające dusze, które chcą być tradycyjnymi katolikami i wydaje się, że znalazły w Schneiderze swojego wielkiego mistrza, który będzie ich prowadził w tych niespokojnych czasach. Szkoda, jaką Schneider może wyrządzić, jest zatem w pewnym sensie nawet większa niż u Franciszka, ponieważ odstępstwo Franciszka od Wiary jest jawne i oczywiste, podczas gdy de facto antykatolicyzm Schneidera przebiega pod pozorem ortodoksji i Tradycji .

Musimy zawsze mieć przed sobą, że to, co się liczy, to nie osobiste intencje wyznawców fałszywego kościoła modernistycznego, ale zagrożenie, jakie stwarzają obiektywnie. Jak XIX-wieczny angielski ksiądz ks. Frederick Faber powiedział kiedyś: „To dobrzy ludzie, kiedyś dobrzy, musimy jeszcze mieć nadzieję że dobrzy, którzy mają wykonać dzieło Antychrysta i ze smutkiem ponownie ukrzyżować Pana…. Miej na uwadze tę cechę dni ostatecznych, że to oszustwo wynika z tego, że dobrzy ludzie są po złej stronie. "

 

Tłumaczenie polskie za:

https://novusordowatch.org/2019/03/francis-lies-to-athanasius-schneider/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przerwa