poniedziałek, 12 lipca 2021

Papież św. Pius X potępia Ewangelię człowieka Bergoglio

 

Papież św. Pius X potępia Ewangelię człowieka Bergoglio

 

 

Tłumaczenie polskie za:

https://novusordowatch.org/pius10-accogliamo-colla-piu-viva-compiacenza/

 

 



Nie interesuje go fałszywa ewangelia Bergoglio: Jego Świątobliwość Papież św. Pius X

 

 

Przemówienie Papieża Świętego Piusa X Accogliamo Colla Più Viva Compiacenza (1907)

Przemówienie wygłoszone przez papieża Piusa X do nowo powołanych kardynałów 17 kwietnia 1907 r. przeciwko neoreformizmowi religijnemu

________________________________________

 

Z największą radością witamy wyrazy oddania i synowskiej miłości do nas i do Stolicy Apostolskiej, które okazaliście nam w swoim imieniu i w imieniu swoich najukochańszych braci na cześć purpury, do której was wezwano [przypis: Kard. Aristide Cavallari, patriarcha Wenecji]. Przyjmując waszą wdzięczność, musimy jednak również powiedzieć, że te same wybitne cnoty, którymi jesteście przyozdobieni, dzieła gorliwości, które wykonaliście, oraz inne wybitne usługi, które w różnych dziedzinach wyświadczyliście Kościołowi, uczyniły was godnymi, by być wpisanymi do rejestru Naszego Świętego Senatu. Cieszy nas nie tylko nadzieja, ale i pewność, że przyodziani w nową godność, zawsze będziecie poświęcać swój talent i siłę, aby pomagać Biskupowi Rzymu w kierowaniu Kościołem.

Jeśli Papieże rzymscy od zawsze potrzebowali pomocy z zewnątrz, aby wypełniać swoją misję, potrzeba ta jest dziś bardziej żywo odczuwana ze względu na bardzo poważne warunki czasów, w których żyjemy i przez ciągłe ataki, jakim Kościół jest poddawany przez swoich wrogów.

I w związku z tym nie myślcie, Czcigodni Bracia, że ​​chcemy nawiązywać do wydarzeń, jakkolwiek bolesnych, we Francji, ponieważ są one w dużej mierze kompensowane przez najdroższe pociechy: przez godny podziwu związek tego Czcigodnego Episkopatu, przez wielkoduszną bezinteresowność duchowieństwa i pobożną niezłomność wiernych gotowych do wszelkich ofiar dla zachowania wiary i chwały ojczyzny; raz jeszcze okazuje się, że prześladowania tylko podkreślają i wzbudzają powszechny podziw cnoty prześladowanych i są co najwyżej jak fale morskie, które uderzając w sztormie o skały, oczyszczają je, jeśli to konieczne, z błota, które ich splugawiło.

A wiecie, Czcigodni Bracia, że ​​z tego powodu Kościół nie bał się, kiedy dekrety cezarów nakazywały pierwszym Chrześcijanom albo porzucić kult Jezusa Chrystusa, albo umrzeć, bo krew męczenników była ziarnem nowych nawróconych do wiary. Ale dręcząca wojna, która sprawia, że ​​powtarza: Ecce in pace amaritudo mea amarissima [Oto w pokoju gorzkość moja największaIz 38:17], jest tą, która wywodzi się z aberracji umysłów, przez którą jego doktryny są odrzucane a krzyk buntu, za który buntownicy zostali wypędzeni z Nieba, powtarza się na świecie.

I, niestety, zbuntowani są ci, którzy pod subtelnymi pozorami głoszą i szerzą potworne błędy dotyczące ewolucji dogmatów, powrotu do czystej Ewangelii – to znaczy odartej, jak mówią, z wyjaśnień teologicznych, z definicji soborów, z maksym ascezy – i emancypacji od Kościoła, ale w nowy sposób, bez buntu, by nie być odciętym, ale też bez uległości, by nie gwałcić własnych przekonań; i wreszcie o dostosowaniu się do czasów we wszystkim, w mowie, na piśmie i w głoszeniu miłości bez wiary, bardzo przychylnej niewierzącym, co niestety otwiera wszystkim drogę do wiecznej ruiny.

Widzicie, Czcigodni Bracia, jak my, którzy z całych sił musimy bronić powierzonego Nam depozytu, nie mamy powodu do udręki w obliczu tego ataku, który nie jest herezją, ale syntezą i trucizną wszelkich herezji, który ma na celu podważenie fundamentów wiary i unicestwienie Chrześcijaństwa.

Tak, unicestwienie Chrześcijaństwa, ponieważ dla tych współczesnych heretyków Pismo Święte nie jest już pewnym źródłem wszystkich prawd wiary, ale zwyczajną książką; — dla nich inspiracja ogranicza się do doktryn dogmatycznych, które jednak są rozumiane na swój sposób, i niewiele różni się od poetyckiej inspiracji Ajschylosa i Homera. Kościół jest uprawnionym interpretatorem Biblii, ale podlega regułom tzw. nauki krytycznej, która narzuca się teologii i zniewala ją [według modernistów]. W odniesieniu do tradycji wreszcie wszystko jest względne i podlega zmianom, a zatem autorytet Ojców Świętych zostaje zredukowany do nicości. I wszystkie te i tysiące innych błędów propagują w broszurach, w czasopismach, w książkach ascetycznych, a nawet w powieściach, i owijają je w pewne niejasne terminy, w pewne mgliste wyrażenia, aby zawsze zostawić otwartą drogę w ich obronie, co by uniknąć otwartego potępienia, a mimo to ująć nieostrożnych w sidła.

Dlatego też bardzo polegamy również na Waszych wysiłkach, Czcigodni Bracia, abyście, jeśli w Waszych regionach wraz ze swoimi sufraganami zapoznali się z tymi siewcami chwastów, dołączyli do nas w walce, informując Nas o niebezpieczeństwie, jakie zagraża duszom , zgłaszając ich książki Świętym Kongregacjom Rzymskim, a wykorzystując uprawnienia, które są wam przyznane przez Świętych Kanonów, uroczyście je potępiać, w przekonaniu o najwyższym zobowiązaniu, jakie przyjęliście, aby pomóc Papieżowi w rządzeniu Kościołem, by walczyć z błędem i bronić prawdy aż do przelania krwi.

Co więcej, ufamy Panu, o synowie umiłowani, który udzieli nam niezbędnej pomocy we właściwym czasie; i niech błogosławieństwo apostolskie, o które wzywaliście, spłynie obficie na was, duchowieństwo i lud waszych diecezji, na wszystkich czcigodnych biskupów i wybranych synów, którzy swoją obecnością przyozdobili tę uroczystą ceremonię, na was i waszych krewnych; niech będzie dla każdego źródłem najwspanialszych łask i najsłodszej pociechy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przerwa