środa, 14 kwietnia 2021

CZTERY RZECZY OSTATECZNE - ŚMIERĆ, SĄD BOŻY, PIEKŁO i NIEBO

 

CZTERY RZECZY OSTATECZNE - ŚMIERĆ, SĄD BOŻY, PIEKŁO i NIEBO

MARCIN Z KOCHEM, O.S.F.C.

 

Tłumaczenie własne z języka angielskiego

Oryginał na stronie archive.org

CZĘŚĆ II. SĄD OSTATECZNY

 

 

IX. O sposobie rozpoczęcia Sądu Ostatecznego.

 

Gdy Aniołowie i święci, poza całym towarzystwem diabłów i potępionych, pokłonią się przed Sędzią w pokornej adoracji, On otworzy usta i donośnym głosem wypowie te lub podobne słowa: „Słuchajcie, niebiosa, Mojego głosu, ziemio, posłuchajcie słów, które powiem; słuchajcie, aniołowie, słuchajcie, demony, słuchajcie także wszyscy grzesznicy, bo oznajmiam wam wszystkim, że Ja, Jezus Chrystus, prawdziwy Syn Boży i z Maryi Dziewicy, wasz Stwórca, wasz Odkupiciel, wasz suwerenny Pan, wkrótce będę pełnić mój urząd sędziego.

 

Z nieskończoną cierpliwością znosiłem wasze niezliczone nieprawości: czas łaski już minął, nadszedł czas sprawiedliwości. Każdy będzie nagrodzony według swoich uczynków. Ci, którzy czynili dobro, wkrótce pójdą ze Mną do życia wiecznego a ci, którzy popełnili zło, zostaną wrzuceni w otchłań wiecznej męki i udręki. Całe stworzenie ujrzy i uzna, że jestem Bogiem sprawiedliwym, że nie sądzę według pozorów, ale według miary tego, na co każdy człowiek zasłużył”.

 

Niektóre takie słowa wyjdą z ust Sędziego i zostaną wypowiedziane z takim majestatem, że wszyscy ludzie będą wstrząśnięci i będą drżeć. Wszyscy nieszczęśliwi grzesznicy zaczną na nowo płakać i lamentować, aby cała ziemia została poruszona ze współczuciem. „Biada nam, nieszczęśnikom”, zawołają jednym głosem, „jak możemy stanąć przed obliczem naszego Sędziego! Góry, padnijcie na nas i skały, nakryjcie nas i ukryjcie przed obliczem Tego, który siedzi na tronie i przed gniewem Baranka. Nadszedł bowiem wielki dzień ich gniewu, a któż się ostoi?”

 

A ponieważ w każdym sądzie musi być obecny oskarżyciel, aby postawić zarzuty osobie, która ma być osądzona, tak więc na tym ogólnym sądzie aniołowie i diabły będą oskarżycielami rodzaju ludzkiego. Św. Michał najpierw wystąpi i powie: „Sędzio najsłuszniejszy, oskarżam te miliony grzeszników, którzy zbezcześcili ziemię swoimi występkami do tego stopnia, że w swoim świętym oburzeniu uznałeś za stosowne oczyścić ją przez ogniu; wzywam Cię teraz, abyś ukarał tych przestępców według Twojej sprawiedliwości.”

 

Wtedy Lucyfer, przemawiając w imieniu wszystkich złych duchów, podniesie swój głos z rykiem lwa i oskarży całą ludzkość w słowach: „Najsprawiedliwszy sędzio żywych i umarłych, wnoszę oskarżenie przeciwko wszystkim ludzkim istotom zgromadzonym tutaj. Ponieważ według Twojej surowej sprawiedliwości wydawało się słuszne wygnanie mnie i wszystkich aniołów, którzy przyłączyli się do mnie z Nieba z powodu jednego grzechu, i skazanie nas na wieczne potępienie, sprawiedliwe jest, abyś objął całą ludzkość tym samym potępieniem co moje i wrzucił wszystkich obecnych tutaj ludzi do otchłani piekła. Nie ma tu bowiem ani jednej osoby, która nie popełniłaby grzechu i nie złamała Twego prawa.”

 

Wtedy Chrystus odpowie na oskarżenie w ten sposób: „Stanie się tak, jak prosicie, aniołowie i demony; wszyscy ludzie muszą stanąć przed moim sądem i każdy otrzyma to, co mu się należy: kara dla niegodziwych, zapłata dla dobrych.”

 

Kiedy wszyscy, z którymi Chrystus zechciał dzielić Jego urząd sędziego, zajmą swoje miejsca, a Jego apostołowie będą mieli pierwszeństwo przed wszystkimi innymi, rozpocznie się sąd. Z tego, co mówi apostoł św. Paweł, wynika, że nikt, nawet święci, nie będzie zwolniony z tej próby. „Albowiem wszyscy staniemy przed stolicą Chrystusową.” (Rzym. XIV. 10).

 

To stanie przed trybunałem Chrystusa napełni każdego lękiem. Nikt nie będzie od tego wolny; do pewnego stopnia odczuje to nawet sprawiedliwy, tak samo jak nieszczęśliwy grzesznik. Chociaż sprawiedliwi mogą nie być świadomi żadnego grzechu, nie pozostaną bez lęku. Mówi to św. Paweł, mówiąc o sobie: „Albowiem się w niczem nie czuję, ale nie w tem jestem usprawiedliwion: a który mię sądzi. Pan jest” (1 Kor. IV. 4). Apostoł najwyraźniej zamierza przez to powiedzieć: „Moje sumienie wprawdzie mi nic nie wyrzuca, ale to nie dowodzi, że jestem sprawiedliwym; muszę poczekać i zobaczyć, jaki wyrok wyda na mnie odwieczny Sędzia”. W rzeczywistości każdy człowiek będzie tak przerażony na pierwsze spojrzenie zirytowanego Sędziego, że podobnie jak św. Jan padnie do Jego stóp jak martwy.

 

Wydaje mi się, że sąd zostanie wydany na dobrych jakby w ten sposób: Aniołowie stróże poprowadzą tych, którzy zostali oddani ich osądowi, na sąd Boży, a wtedy sprawiedliwi padną przed Nim w pokornej adoracji. Zły wróg zacznie wtedy ich oskarżać i przedstawi przeciwko nim wszystko, co w jego mocy. Ale Anioł Stróż będzie bronił swojego klienta, przedstawi wszystkie jego dobre uczynki, jego pokuty, jego cnoty i złoży je na wadze Boskiej sprawiedliwości. A jeśli nie są zbyt lekkie, Chrystus przyodzieje go w nową szatę, szatę przepychu i ukoronuje go diademem wiecznego królestwa. Kto może powiedzieć, jaka będzie chwała tej chwili! Jakże wszyscy sprawiedliwi będą się radować, że ich los jest wśród błogosławionych! Jakże uprzejmie chór Aniołów pogratuluje im i uraduje się razem z nimi w błogiej radości. I jak wszyscy, którzy jeszcze czekają na swój wyrok, będą zachwycać się chwałą, która jest ich własnością i zapragną nią z nimi dzielić.

 

Najdroższy Jezu, w imię wszystkich Świętych i wybranych, których przeznaczasz, aby cieszyli się wiecznym szczęściem, błagam Cię o Twoją nieskończoną, miłującą dobroć, abym stanął pośród Twoich Świętych w Dniu Sądu. W istocie jestem niegodny tej łaski, ale dla większego zaszczytu i pochwały, które zostaną Tobie przypisane, proszę Cię, niech okaże się dla mnie Twoje bezgraniczne miłosierdzie; nie odrzucaj mnie, biednego grzesznika.

 

Błagam was, Święci Boży, pomóżcie mi w dotarciu do waszego błogosławionego towarzystwa. Wiem, że wasze wstawiennictwo jest wystarczająco potężne u Boga, aby skłonić Go, by spojrzał na mnie ze współczuciem i był dla mnie nieskończenie miłosierny, oceniając moje życie. Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przerwa