Strony

wtorek, 10 maja 2022

W przesłaniu do „Katolików LGBTQ” Franciszek utwierdza zboczeńców seksualnych w ich „tożsamości”

 

W przesłaniu do „Katolików LGBTQ” Franciszek utwierdza zboczeńców seksualnych w ich „tożsamości”

9 maja 2022

 

Tłumaczenie polskie za:

https://novusordowatch.org/2022/05/francis-message-to-lgbtq-catholics/

Cytaty z Pisma Świętego zaczerpnięte z Biblii Wujka (1962)

Bergoglio znowu drażni…

 



 

1 maja 2022 r. jezuicki „ksiądz” z piekła rodem, James Martin uruchomił nową stronę internetową o nazwie „Outreach”. Ma służyć jako źródło informacji dla tak zwanych „katolików LGBTQ”, gdzie każda litera w tym akronimie oznacza inny rodzaj aberracji seksualnych. Można powiedzieć, że to alfabetyczna wersja tęczy tych zboczeńców.

https://novusordowatch.org/2017/04/francis-appoints-james-martin-vatican-communications/

https://www.americamagazine.org/faith/2022/05/02/outreach-catholic-lgbt-242917

Ponieważ zwolennicy tej piekielnej ideologii starają się uzyskać społeczną akceptację dla coraz większej liczby perwersji, ciąg alfabetu odpowiednio się zwiększa, dlatego to, co zaczęło się jako LGBT, rozszerzyło się do przynajmniej LGBTQi+ i kto wie, co jeszcze w tym momencie — to nie jest rodzaj rzeczy, które chcielibyście sprawdzić. [aby uprościć pisownię w wersji polskiej użyjemy lepiej oddającego stan rzeczy skrótu LG-SS – przyp. tłum.]

Dzisiaj, 9 maja, „Ks.” Martin z podekscytowaniem ogłosił, że jego szef, argentyński apostata Jorge Bergoglio (znany również jako „papież Franciszek”), odpowiedział na trzy pytania, które mu przysłano, dotyczące tych mitycznych „katolików LG-SS”, w następujący sposób:

Outreach: Co według Ciebie jest najważniejsze, aby osoby LG-SS wiedziały o Bogu?

Papież Franciszek: Bóg jest Ojcem i nie wyrzeka się żadnego ze swoich dzieci. A „styl” Boga to „bliskość, miłosierdzie i czułość”. Na tej ścieżce znajdziesz Boga.

Outreach: Co chciałbyś, aby osoby LG-SS wiedziały o kościele?

Papież Franciszek: Chciałbym, żeby przeczytali księgę Dziejów Apostolskich. Tam odnajdą obraz żywego kościoła.

Outreach: Co powiesz katolikowi LG-SS, który doświadczył odrzucenia przez Kościół?

Papież Franciszek: Chciałbym, żeby uznał to nie za „odrzucenie przez Kościół”, ale zamiast tego przez „ludzi w kościele”. Kościół jest matką i zwołuje wszystkie swoje dzieci. Weźmy na przykład przypowieść o zaproszonych na ucztę: „sprawiedliwi, grzesznicy, bogaci i biedni itd.” [Mateusza 22:1-15; Łukasza 14:15-24]. Kościół „selektywny”, „czystej krwi”, nie jest Świętą Matką Kościołem, ale sektą.

(James Martin, SJ, „Mini wywiad z Ojcem Świętym”, Outreach, 9 maja 2022)

https://outreach.faith/2022/05/pope-francis-speaks-to-lgbtq-catholics/

Pełny tekst listu Franciszka, w języku hiszpańskim i angielskim, wraz ze zeskanowaną kopią jego pisma odręcznego można znaleźć na stronie Outreach. Nic dziwnego, że Vatican News opublikował już post poświęcony temu najnowszemu „papieskiemu” wkładowi.

https://outreach.faith/2022/05/pope-francis-speaks-to-lgbtq-catholics/

https://www.vaticannews.va/en/pope/news/2022-05/pope-letter-fr-martin-lgtb-outreach-questions.html

Przejdźmy teraz dalej i rozłóżmy na części pierwsze wprowadzające w błąd uwagi Bergoglio.

Więc Franciszek mówi: „Bóg jest Ojcem i nie wyrzeka się żadnego ze swoich dzieci”. To prawda, jeśli rozumiemy, że „jego dzieci” oznaczają Jego przybranych synów w Jezusie Chrystusie. Przecież św. Paweł mówi: „Jeśli zaś synami, to i dziedzicami: mianowicie dziedzicami bożymi, a współdziedzicami Chrystusowymi” (Rz 8:17a). Jednak ten sam Apostoł dodaje: „jeśli tylko współcierpimy, abyśmy też byli współuwielbieni” (Rz 8:17b).

Jest więc warunek, abyśmy pozostali dzieckiem Bożym, a jest nim stan łaski uświęcającej, bo to ta łaska czyni nas Jego przybranymi dziećmi. Jeśli więc chcemy iść do nieba i otrzymać obiecane dziedzictwo życia wiecznego, musimy wytrwać do końca w tym stanie łaski: „Kto zaś wytrwa aż do końca, ten będzie zbawiony” (Mt 24:13). Stwierdza to św. Paweł także w jednym ze swoich listów, do św. Tymoteusza: „jeśli wytrwamy, będziemy też współkrólować. Jeśli się go zaprzemy i on się nas zaprze.” (2 Tm 2:12).

Krótko mówiąc: Dopóki jesteśmy dziećmi Bożymi, Bóg nas się nie wyrzeknie. Ponieważ jednak ta Boska adopcja jest zasadniczo związana ze stanem łaski uświęcającej, bardzo łatwo możemy przestać być Jego dziećmi, a mianowicie przez jeden grzech śmiertelny. Jeśli nieszczęśliwie utracimy stan łaski, nie jesteśmy już dziećmi Bożymi i powracamy do tego, czym byliśmy przed usprawiedliwieniem, a mianowicie „synami gniewu, jak i inni” (Ef 2:3). To jest część, o której Franciszek nie mówi. Jest naturalistą, a więc dla niego każdy jest dzieckiem Bożym z samej natury, bez łaski Bożej. W ten sposób jego uwagi do dusz, które są pogrążone w najgorszych grzechach ciała, są dla nich podwójnie mylące i podwójnie szkodliwe: Najpierw zapewnia je fałszywie, że są dziećmi Bożymi, podczas gdy w rzeczywistości są w grzechu śmiertelnym; po drugie, zapewnia ich, równie fałszywie, że ta Boska adopcja nigdy nie może zostać utracona.

Twierdzenie Franciszka, że ​​Bóg kocha zboczeńców seksualnych takimi, jakimi są, nie jest nowe. Powiedział to w 2020 roku, a w 2018 roku powiedział Juanowi Carlosowi Crux, prominentnej ofierze seksualnego wykorzystywania przez duchownych, który stał się sodomitą: „Juan Carlos, to że jesteś gejem, nie ma znaczenia. Bóg cię takim stworzył i tak cię kocha, a mnie to nie obchodzi. Papież kocha cię takim, jakim jesteś, musisz być szczęśliwy z tego, kim jesteś” (źródło poniżej).

https://novusordowatch.org/2020/09/francis-assures-parents-of-sodomites-god-loves-them-as-they-are/

https://novusordowatch.org/2018/05/francis-tells-homosexual-god-made-you-like-that/

Bluźnierstwo jako wisienka na torcie herezji, to jest styl Franciszka!

Fałszywy papież kontynuuje: „A „styl” Boga to „bliskość, miłosierdzie i czułość””. Nie wyjaśniając dokładnie, co ma na myśli, bliskość i czułość nie są pojęciami, na których ludzie pogrążeni w nieczystości powinni być zachęcani do skupienia się. Chociaż zapewnienie grzeszników o Bożym miłosierdziu jest całkowicie w porządku, to miłosierdzie ma swoją cenę, a tą ceną jest nadprzyrodzona skrucha i gotowość do porzucenia grzechu – oczywiście z Bożą pomocą. Najwyraźniej Franciszek nie widział potrzeby wyjaśniania takich „drobnych szczegółów”.

Następnie uwaga Bergoglio, że „Na tej ścieżce znajdziesz Boga” nie ma zbyt dużego znaczenia. W rzeczywistości nie powiedział niczego konkretnego, co mają robić lub przestać robić. Zapytaj dziesięciu sodomitów, co oznaczają te słowa, a prawdopodobnie otrzymasz tyle odpowiedzi, a może nawet więcej. Tak to lubi Franciszek.

Następnie Franciszek mówi, że chce, aby „osoby LG-SS” czytali Dzieje Apostolskie. Nie ma w tym nic złego, ale nie jest też jasne, dlaczego mieliby skupiać się w szczególności na tej księdze. Z pewnością mówi, że tam „odnajdą obraz żywego kościoła”, ale jak mają rozumieć boski tekst? Albowiem, jak etiopski eunuch powiedział św. Filipowi w tych właśnie Dziejach, czytanie Pisma Świętego to jedno, rozumienie to drugie: „Filip zaś przybiegłszy, usłyszał go czytającego Izajasza proroka, i rzekł: Czy sądzisz, że rozumiesz, co czytasz? A on rzekł: I jakżebym mógł, jeśli mi nikt nie wyjaśni? I poprosił Filipa, aby wsiadł, i usiadł przy nim” (Dzieje Apostolskie 8:30-31). Być może Pierwszy List św. Pawła do Koryntian byłby lepszą rekomendacją dla osób żyjących w nawykowym grzechu śmiertelnym.

Aby ktokolwiek nie pomylił jego jakże „miłosiernego” podejścia z wezwaniem do nawrócenia, Franciszek podbija stawkę: „Kościół jest matką i zwołuje wszystkie swoje dzieci. Weźmy na przykład przypowieść o zaproszonych na ucztę: „sprawiedliwi, grzesznicy, bogaci i biedni itd.” [Mateusza 22:1-15; Łukasza 14:15-24].”.

Sam Franciszek nie dodał tych odniesień do Pisma Świętego — zrobił to James Martin, co wynika z pełnego zapisu i skanu oryginalnego listu, który został opublikowany. Jest to znaczące, ponieważ oczywiście okazuje się, że gdy Franciszek wspomina tylko, że nie tylko „sprawiedliwi”, ale także „grzesznicy” są zaproszeni na ucztę weselną, pełna przypowieść opowiedziana przez naszego Pana zawiera orędzie, które jest całkowicie sprzeczne z tym, co fałszywy papież próbuje tutaj przekazać, a mianowicie:

I wyszedłszy słudzy jego na drogi, zebrali wszystkich, których znaleźli, złych i dobrych, i napełniły się gody siedzącymi. Wszedł też król, aby zobaczyć siedzących, i ujrzał tam człowieka nie odzianego szatą godową. I rzekł mu: Przyjacielu, jak tu wszedłeś, nie mając szaty godowej? Lecz on zamilkł. Wtedy rzekł król sługom: Związawszy ręce i nogi jego, wyrzućcie go w ciemności zewnętrzne; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Albowiem wielu jest wezwanych, lecz mało wybranych.

(Mateusza 22:10-14)

https://outreach.faith/2022/05/pope-francis-speaks-to-lgbtq-catholics/

Co wy nie powiecie! Franciszek mówi, że Kościół „zwołuje wszystkie swoje dzieci”, zarówno grzeszników, jak i świętych. Rzeczywiście tak. Bycie w grzechu śmiertelnym samo w sobie nie wyklucza przecież z Kościoła katolickiego. Jednak każdy w Kościele, zarówno największy święty, jak i największy grzesznik, ma dany przez Boga mandat stania się świętym. Każdy z osobna musi uświęcić swoją duszę, a to oznacza dla grzesznika, że ​​musi pokutować za swoje grzechy i przyodziać się w szatę weselną łaski uświęcającej (zob. Dz 2:38). A dla świętego oznacza to, że musi uważać, aby nie zgubić tej szaty weselnej (por. 1 Kor 10:12) i wytrwać do końca (por. Mt 25:1-13). Dlatego wszyscy Katolicy są powołani do tej samej świętości (nie do tego samego stopnia, ale do tego samego rodzaju), a my musimy „z bojaźnią i z drżeniem [pracować] nad zbawieniem [naszym]” (Flp 2:12).

Franciszek kontynuuje: „Kościół „selektywny”, „czystej krwi”, nie jest Świętą Matką Kościołem, ale sektą”. Byłby to pierwszy raz, kiedy Franciszek martwi się o „sekty”. Zwykle nazywa je „Kościołami chrześcijańskimi lub innymi wspólnotami kościelnymi, które nie są w pełnej komunii z Kościołem katolickim” i nie ma z nimi problemu. W rzeczywistości oświadcza, że ​​są częścią jednego i jedynego Mistycznego Ciała Chrystusa, przesyła im pozdrowienia i nie ma problemu nawet z odwiedzaniem ich kościołów:

https://novusordowatch.org/2022/01/francis-catholics-lutherans-faithful-people-of-god/

https://novusordowatch.org/2020/01/francis-lutherans-members-of-mystical-body/

https://www.vatican.va/content/francesco/en/speeches/2015/june/documents/papa-francesco_20150622_torino-chiesa-valdese.html

https://www.vatican.va/content/francesco/en/messages/pont-messages/2019/documents/papa-francesco_20190822_messaggio-chiese-metodisteevaldesi.html

Franciszek może demagogicznie i protekcjonalnie mówić o „selektywnym Kościele czystej krwi”, który odrzuca, ale pozostaje faktem, że Kościół jest „narodem świętym” (1 P 2:9), Niepokalaną Oblubienicą Chrystusa, „Kościołem chwalebnym, nie mającym zmazy ani zmarszczki, albo czegoś podobnego, ale żeby był święty i niepokalany” (Ef 5:27). Oczywiście nie oznacza to, że Kościół nie jest Kościołem dla grzeszników – jest, ale jest dla grzeszników, którzy lub chcą być skruszeni, aby z Bożą pomocą mogli stać się świętymi. Chrystus założył Swój święty Kościół, aby uświęcił wszystkich swoich członków i bezpiecznie poprowadził ich do zbawienia, a czyni to głównie przez głoszoną Wiarę i udzielane przez niego sakramenty:

W każdym razie św. Matka nasza jaśnieje wolna od wszelkiej skazy w Sakramentach, którymi rodzi i karmi dzieci swoje, we wierze, którą zawsze nienaruszoną chowa w najświętszych przykazaniach, które chować każe, w radach ewangelicznych, które zaleca, w niebieskich darach i charyzmatach, rodząc przez nie w niewyczerpanej płodności swojej, niezliczone zastępy męczenników, dziewic i wyznawców.

(Papież Pius XII, Encyklika Mystici Corporis, n. 66)

http://rodzinakatolicka.pl/pius-xii-mystici-corporis-christi-o-kosciele-mistycznym-ciele-chrystusa/

Próbując zawstydzić tych, którzy nie są skłonni iść razem z nim, Franciszek wyraźnie chce stworzyć środowisko przyjazne dla osób LG-SS, w którym przymyka się oko na każdą perwersję seksualną na zwodniczym gruncie miłosierdzia i miłości, pod etykietą „wszyscy jesteśmy grzesznikami”.

Tak, wszyscy jesteśmy grzesznikami, ale musimy mieć intencję porzucenia naszych grzechów i upodobnienia się do Chrystusa na królewskiej drodze krzyża (por. Łk 14:27; Mt 11:29; Mt 5:48) oraz nie wystawiania na pokaz naszych grzechów i grzesznych skłonności by wszyscy inni je aprobowali i szanowali. Nieskończone miłosierdzie Boga jest prawdziwe, ale jest miłosierdziem dla skruszonych, a nie dla upartych: „Powiadam wam, odszedł ten usprawiedliwiony do domu swego, a nie tamten. Albowiem każdy, co się wywyższa, będzie uniżony; a kto się uniża, będzie podwyższony” (Łk 18:14). Tyle o „gejowskiej dumie” [oryg. ang. „gay pride” – „pride” oznacza również grzech pychy].

Dlatego chociaż podejście pro-LG-SS Franciszka jest zwykle reklamowane jako współczujące docieranie do zakłopotanych dusz, widzimy, że rzeczywistość jest zupełnie inna: ten fałszywy papież skutecznie utwierdza biednych grzeszników w ich grzechach śmiertelnych, i robi to pod zwodniczą okleiną współczucia.

Nie jesteście przekonani? Jezuicki apostata Bergoglio ma długą i kłopotliwą historię ulegania sprawie sodomitów, czasami bardziej, czasami mniej bezpośrednio. Jego osiągnięcia w tej dziedzinie są niewątpliwe i mówią wiele. Oto mały wybór:

https://novusordowatch.org/2019/04/francis-stephen-amos-never-lose-dignity/

https://novusordowatch.org/2020/10/francis-calls-for-sodomite-civil-unions-wants-homo-couples-to-raise-children-in-church/

https://novusordowatch.org/2021/12/francis-endorses-new-ways-ministry/

https://novusordowatch.org/2018/05/francis-tells-homosexual-god-made-you-like-that/

https://novusordowatch.org/2016/06/chaos-frank-brings-down-the-house-armenia-interview/

https://novusordowatch.org/2015/01/francis-transgender-woman/

https://novusordowatch.org/2014/05/francis-and-homosexuality/

https://novusordowatch.org/2021/01/francis-facilitates-pseudo-family-acceptance/

https://novusordowatch.org/2020/08/francis-praises-nun-for-homes-for-transgenders/

https://novusordowatch.org/2020/01/francis-supports-public-benefits-for-sodomites/

Wyłania się tu całkiem jasny obraz, zwłaszcza w połączeniu z innymi „niedyskrecjami” Franciszka, takimi jak częste i zupełnie nieodpowiednie używanie terminu, który odnosi się do praktyki tak nikczemnej, że tylko osoby związane z podziemiem sodomitów wiedzieliby, co to znaczy. Równie obrzydliwe, jak i odkrywcze jest powtarzane i nieuzasadnione publiczne używanie terminu „sadomasochizm” (nie sprawdzajcie go!). Co więcej, fakt, że szaty Franciszka podczas Światowych Dni Młodzieży 2019 w Panamie zawierały rzucający się w oczy wzór, który jest praktycznie identyczny z logo, które FBI zidentyfikowało jako należące do podziemia pedofilskiego, nie do końca pomaga.

https://novusordowatch.org/2021/02/francis-alludes-to-depraved-sexual-practice/

https://novusordowatch.org/2019/03/francis-transfiguration-sadomasochism/

https://novusordowatch.org/2019/08/francis-wyd-vestments-pedophile-logo/

Poza tym w Watykanie panuje powszechne przekonanie, że homoseksualizm nie jest „czymś, co naprawdę predysponuje do grzechu”. Kto by to wiedział? Prawda jest oczywiście taka, że ​​ze względu na skutki grzechu pierworodnego, nawet właściwa skłonność seksualna predysponuje nas do grzechu; stąd surowe ostrzeżenie naszego Pana: „A ja powiadam wam, że każdy, który patrzy na niewiastę, aby jej pożądał, już ją scudzołożył w sercu swoim.” (Mt 5:28). Oczywiście Bergoglio nie jest tym strasznie zaniepokojony. W końcu zapisał, że: „Najmniej poważnymi grzechami są grzechy ciała”! Tak, rzeczywiście to powiedział i nawet nie powiedział tego tak z czapki; powiedział to podczas wywiadu, który został opublikowany w formie książki.

https://novusordowatch.org/2019/02/vatican-scicluna-homosexuality-not-predispose-to-sin/

https://novusordowatch.org/2019/02/francis-least-serious-sins-flesh/

Skontrastujmy to z tym, co jest dla niego poważnym grzechem. Cóż, na przykład próba nawrócenia prawosławnego na Katolicyzm! To jest „wielki grzech przeciwko ekumenizmowi”! Co więcej, niedawno powiedział: „Niedbanie o klimat jest grzechem przeciwko darowi Bożemu, jakim jest stworzenie”, a nawet zapewnia nas, że to „pogaństwo”! Podobnie niedawno odkrył „zapach diabła”, choć nie w gargantuicznym mnożeniu się Sodomy i Gomory, ale raczej w… cóż, tylko zgadnijcie.

https://novusordowatch.org/2016/10/francis-converting-orthodox-sin-against-ecumenism/

https://www.laciviltacattolica.com/what-is-the-churchs-vocation-pope-francis-in-conversation-with-the-maltese-jesuits/

https://rorate-caeli.blogspot.com/2022/05/pope-francis-to-students-and-faculty-of.html

Na podstawie powyższego możemy zobaczyć, gdzie leżą priorytety „papieża” Franciszka i wyraźnie nie dotyczą zbawienia dusz. W rzeczywistości wydaje się, że robi wszystko, co w jego mocy, aby zapewnić krzywdę jak największej liczbie dusz.

20 lutego 1949 papież Pius XII wyjaśnił:

Papież ma Boże obietnice; nawet w swoich ludzkich słabościach jest niezwyciężony i niewzruszony; jest zwiastunem prawdy i sprawiedliwości, zasadą jedności Kościoła; jego głos potępia błędy, bałwochwalstwo, przesądy; potępia nieprawości; kocha miłość i cnotę.

(Papież Pius XII, przemówienie Ancora Una Volta)

https://rorate-caeli.blogspot.com/2017/05/prophetic-speech-of-pope-ven-pius-xii.html

Jest tylko jeden powód, dla którego ta definicja nie pasuje do Jorge Bergoglio: w rzeczywistości nie jest on papieżem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz