Strony

czwartek, 27 maja 2021

Franciszek mówi podobno, że cofnie powszechne zezwolenie na Mszę Łacińską Benedykta XVI

 

Franciszek mówi podobno, że cofnie powszechne zezwolenie na Mszę Łacińską Benedykta XVI

26 maja 2021 r

 

Tłumaczenie polskie za:

https://novusordowatch.org/2021/05/francis-to-revoke-summorum-pontificum/

 

Usuwając tradycyjną maskę…


 


 

Argentyński jezuita, który nazywa siebie „papieżem Franciszkiem” (Jorge Bergoglio), zawsze był obrońcą praw tradycji. Jedynym wyjątkiem, jaki robi, jest tradycja rzymskokatolicka.

https://novusordowatch.org/2017/02/francis-stands-up-rights-tradition/

Na przykład w swoim encyklice o ludzkim braterstwie fałszywy papież cytuje chilijskiego kardynała Novus Ordo Raúla Silvę Henríqueza (1907-99), mówiąc:

Nie zapominajmy, że „narody, które porzucają swoją tradycję i albo z szaleństwa naśladowania innych lub podżegania do przemocy, albo z niewybaczalnego zaniedbania lub apatii, pozwalają innym okraść swoją duszę, w końcu tracą nie tylko swoją duchową tożsamość, ale także ich moralną spójność, a na końcu ich intelektualną, ekonomiczną i polityczną niezależność”.

(Antypapież Franciszek, Encyklika Fratelli tutti, 14)

Podczas swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych w 2015 roku ostrzegł przed dążeniem do „wyeliminowania wszelkich różnic i tradycji w powierzchownym dążeniu do jedności” i wskazał, że „urozmaicone tradycje religijne starają się nadać znaczenie i kierunek, mają nieprzemijającą moc otwierania nowych horyzontów, pobudzania myśli, poszerzania umysłu i serca” (Przemówienie na Spotkaniu o Wolności Religijnej w Filadelfii, 26 września 2015).

https://www.vatican.va/content/francesco/en/speeches/2015/september/documents/papa-francesco_20150926_usa-liberta-religiosa.html

Chociaż od czasu do czasu słownie zwraca uwagę nawet na tradycję katolicką - na przykład w swojej adhortacji Evangelii Gaudium z 2013 roku cytuje „Papieża” Jana Pawła II mówiącego o potrzebie „niezachwianej wierności głoszeniu Ewangelii i tradycji Kościoła” ( n. 116) - widać, że z głębi samego siebie nienawidzi wszystkiego, co prawdziwie katolickie.

 

Doniesienia: Franciszek położy kres powszechnemu zezwoleniu na Mszę łacińską

Wczoraj, 25 maja 2021 r., w Internecie pojawiły się najświeższe wiadomości: mówi się, że Franciszek planuje uchylenie lub przynajmniej zasadniczą reformę listu motu proprio Summorum Pontificum, wydanego przez „papieża” Benedykta XVI 7 lipca, 2007. Bergoglio powiedział to podobno włoskim „biskupom” w poniedziałek na otwarciu zgromadzenia ogólnego ich krajowej konferencji episkopatu CEI.

https://www.vatican.va/content/francesco/it/events/event.dir.html/content/vaticanevents/it/2021/5/24/vescovi-cei.html

Chociaż doniesienie pozostaje oficjalnie niepotwierdzone, jest dobrze uzasadnione.

Uwagi Franciszka do włoskiej Konferencji Episkopatu Novus Ordo nie zostały opublikowane przez Watykan, ale inne agencje przekazały trochę informacji. W rzeczywistości, część z otwarcia konferencji z Franciszkiem była nawet transmitowana w EWTN (wideo można obejrzeć poniżej), w której można usłyszeć, jak dzieli się swoją „troską” o to, że jest dziś wielu seminarzystów, którzy nie nadają się do powołania kapłańskiego.

https://www.youtube.com/watch?v=mFPViRhYfS4

Czy możesz zgadnąć, jaki poważny problem wśród seminarzystów zdiagnozował apostata jezuita? Sam mówi nam: „Często widzieliśmy seminarzystów, którzy wydają się dobrzy, ale sztywni. A sztywność nie jest pomyślna. A potem odkrywamy, że za tą sztywnością kryją się duże problemy” (źródło niżej). Innymi słowy, chce więcej Jamesa Martina, a mniej Jamesa Altmana (po polsku to: więcej O.Szustaka, a mniej Kneblewskiego – przyp tłum). Tak, to brzmi jak Bergoglio.

 

https://cruxnow.com/church-in-europe/2021/05/synod-process-must-begin-from-bottom-up-pope-tells-bishops/

https://www.crisismagazine.com/2021/the-tale-of-two-fr-jameses

W wideo EWTN jest oczywiste, że Franciszek nie skończył jeszcze mówić, gdy transmisja się urywa. Według doniesień, Franciszek miał więcej do powiedzenia niż chciał, aby zostało włączone do audycji lub relacjonowane przez dziennikarzy. W rzeczywistości powiedział wcześniej, że „może swobodnie mówić” bez obecności dziennikarzy:

https://www.youtube.com/watch?v=9umraJwqIxc

Doniesienia o tym, że Franciszek chciał cofnąć zezwolenie Benedykta na tradycyjną Mszę łacińską, muszą odnosić się do części jego uwag, które nie zostały nagrane lub przynajmniej nie zostały przekazane.

Wydaje się, że wstępna relacja o tej plotce pochodzi z wiarygodnego włoskiego bloga Messa in Latino, który Rorate Caeli wychwycił dla anglojęzycznego świata:

http://blog.messainlatino.it/2021/05/news-summorum-pontificum-francesco.html

https://rorate-caeli.blogspot.com/2021/05/urgent-pope-tells-italian-bishops-he.html

W międzyczasie rzymska dziennikarka Diane Montagna opublikowała na Twitterze pełne tłumaczenie raportu Messa in Latino, które od tego czasu zostało również opublikowane na ich blogu:

https://twitter.com/dianemontagna/status/1397351407846629379

http://blog.messainlatino.it/2021/05/danger-to-summorum-pontificum-our-news.html

Istota tego raportu jest taka:

… Franciszek oznajmił [włoskim] biskupom, że przeanalizował trzeci szkic tekstu, który zawiera środki ograniczające dotyczące celebrowania przez księży katolickich Mszy św. w formie nadzwyczajnej zliberalizowanej przez Benedykta XVI, który jego zdaniem wraz z Summorum Pontificum chciał zaspokoić potrzeby tylko lefebrystów, ale dziś to głównie młodych księży, którzy to chcą odprawiać Mszę trydencką, być może nawet nie znając łaciny.

O ile rozumiemy, oznaczałoby to powrót do indultu - za uprzednią zgodą biskupa, a nawet Watykanu - ze wszystkim, co się z tym wiąże, mianowicie przywrócenie zakazu celebrowania zgodnie z Mszałem św. Jana XXIII [1962], bardzo wiele odmów autoryzacji i praktycznej gettoizacji kapłanów i wiernych przywiązanych do starożytnego rytu. Po Mojżeszu Wyzwolicielu, faraon powróci.

(„NIEBEZPIECZEŃSTWO dla Summorum Pontificum”, Messa in Latino, 26 maja 2021; formatowanie zostało zmienione).

http://blog.messainlatino.it/2021/05/danger-to-summorum-pontificum-our-news.html

Coraz więcej witryn internetowych i blogów zaczęło to omawiać:

https://www.lifesitenews.com/news/fears-traditional-latin-mass-will-be-suppressed-renewed-in-wake-of-popes-alleged-comments-to-italian-bishops

https://www.marcotosatti.com/2021/05/26/the-modernists-in-the-vatican-prepare-an-attack-on-the-mass-of-all-time-along-with-the-pope/

https://www.catholicarena.com/latest/summorumpontificum210525

Dzisiaj francuski blog Paix Liturgique podał kilka dodatkowych informacji:

… Gdy reporterzy wyszli z sali zgromadzeń, papież poruszył temat, który jest kwestią konsensusu wśród wielu włoskich biskupów: niechęć do Summorum Pontificum. Franciszek potwierdził zbliżające się wydanie dokumentu, do którego przygotowania został wezwany w celu „reinterpretacji” motu proprio Benedykta XVI. Rzeczywiście, jego publikacja długo już nadchodzi, ponieważ wydaje się, że dokument, o którym mowa, spotkał się z zastrzeżeniami i opóźnieniami, zwłaszcza ze strony kard. Ladarii i Kongregacji Nauki Wiary. Wskazali, że spowodowałoby to kłopoty i niemożliwą do opanowania opozycję na całym świecie. Niemniej jednak Sekretariat Stanu najwyraźniej naciskał na opublikowanie tego tekstu. Wydaje się, że jego podstawowe zasady są następujące:

- wspólnoty, które celebrują według starszej formy, będą mogły nadal to czynić;

- z drugiej strony od teraz księża diecezjalni musieliby uzyskać specjalne zezwolenie.

Jest oczywiste, że ten dokument, który nie ma zastosowania w wielu krajach, w tym we Francji, będzie przede wszystkim symboliczny: sprawi, że sprawowanie tradycyjnej Mszy świętej zmieni się z prawa do tolerowanego wyjątku.

(„Is Summorum Pontificum in Jeopardy?”, Paix Liturgique, 26 maja 2021; podano pogrubiony druk).

http://uk.paix-liturgique.org/?force=1

Chociaż wciąż na poziomie plotek, doniesienia są wysoce wiarygodne. Biorąc pod uwagę tło problemu i otaczający kontekst, to naprawdę pasuje.

Na przykład, w ciągu pierwszych kilku miesięcy po wyborze w 2013 r. Franciszek zakazał używania tradycyjnego mszału franciszkańskim Braciom Niepokalanej, których oskarżył o pewien „krypto-lefebryzm”.

https://novusordowatch.org/2013/07/francis-forbids-old-mass/

W 2014 roku Franciszek odrzucił doniesienia o tym, że tradycyjna Msza była faworyzowana, zwłaszcza przez młodych ludzi, jako tylko chwilowa „moda” i „dlatego jest to kwestia, która nie wymaga tak dużej uwagi”.

https://novusordowatch.org/2014/02/francis-old-mass-just-a-fad/

W 2017 roku mówiono już o tym, że Franciszek zamierza znieść lub ograniczyć Summorum Pontificum. Ale to nie była tylko czcza gadka, pochodziła od kogoś, kto wiedział - prof. Andrea Grillo z Papieskiego Ateneum św. Anzelma w Rzymie, źródła bliskiego Franciszkowi.

https://novusordowatch.org/2017/07/francis-rescind-summorum-pontificum/

Tylko w zeszłym roku konserwatywni i tradycjonalistyczni zwolennicy Kościoła Vaticanum II byli zaniepokojeni odkryciem, że Franciszek badał światowych „biskupów katolickich” pod kątem „kultury łacińskiej Mszy” w ich diecezjach. Nie pomogło to, że kilka tygodni wcześniej czołowy rzymski ekumenista, „kardynał” Kurt Koch, lobbował na rzecz „pojednania” między tak zwanymi zwyczajnymi i nadzwyczajnymi formami Mszy rzymskiej w jednym rycie, co znalazło się niedawno w samym Summorum.

https://novusordowatch.org/2020/04/francis-surveys-dioceses-on-summorum-pontificum/

https://novusordowatch.org/2020/05/cardinal-kurt-koch-traditional-latin-novus-ordo-mass/

Co więcej, po niedawnym przejściu na emeryturę względnie konserwatywnego „kardynała” Roberta Sarah, Kongregacja ds. Kultu Bożego jest obecnie bez głowy. Plotka głosi, że Franciszek wybierze w zastępstwie „Abpa”. Arthura Roche, który był sekretarzem kongregacji i jest znany jako publiczny przeciwnik tradycyjnej Mszy.

https://katholisches.info/2021/05/25/roche-und-viola-als-neue-doppelspitze-der-gottesdienstkongregation/

https://gloria.tv/post/PijtoPN1b9d34VY7vbHVe2fEE

Wszystko to daje bardzo jasny obraz tego, co się dzieje pod rządami Franciszka, i dodaje dużej wiarygodności doniesieniom o tym, co Franciszek powiedział swoim włoskim „biskupom” w poniedziałek.

 

Jorge Bergoglio, wróg tradycyjnej mszy

Franciszek jest znany jako wróg tradycyjnej łacińskiej Mszy. Będąc modernistą, lubi swoją „mszę” w języku narodowym, sprotestantyzowaną i gdzie od czasu do czasu zatańczy się tango. Lubi też liturgie dla dzieci, które wyglądają tak:

https://www.youtube.com/watch?v=3RJK0yULkCY

Nie przeszkadza mu nawet to, że ludzie biorą udział (co przyznaje jego własna sekta modernistyczna) w anglikańskiej pseudo-mszy, a nawet sam poprowadzi luterańskie nabożeństwo, jeśli zajdzie taka potrzeba.

https://novusordowatch.org/2017/03/francis-no-catholic-mass-go-to-anglicans/

https://novusordowatch.org/2020/01/francis-once-led-lutheran-service/

Ale asystowanie przy tradycyjnej rzymskokatolickiej Mszy Wszechczasów? Czekaj, czekaj! To poważna sprawa!

Jego osiągnięcia jako „arcybiskupa” Buenos Aires (1998–2013) w zakresie wdrażania Summorum Pontificum lub indultu Ecclesia Dei (1988–2007), mówią wiele:

https://rorate-caeli.blogspot.com/2013/03/how-summorum-pontificum-was-blocked-and.html

https://rorate-caeli.blogspot.com/2013/05/buenos-aires-winter-or-sorry-but-that.html

Fakt, że diecezje i zakony o tradycyjnym nastawieniu przeżywają prawdziwy rozkwit powołań według standardów Novus Ordo, jest nie tylko nieistotny dla Franciszka, on faktycznie uważa to za problem.

https://callmejorgebergoglio.blogspot.com/2017/07/francis-isnt-pleased-with-new-vocations.html

Wszystko to jest dziwne lub zaskakujące tylko wtedy, gdy pomyślimy, że Bergoglio jest w rzeczywistości papieżem Kościoła Katolickiego, który z racji swojego urzędu ma obowiązek bronić i chronić Tradycję rzymskokatolicką. Nic w tym dziwnego, gdy zdamy sobie sprawę, że ten człowiek jest antykatolickim komunistą, którego zadaniem jest definitywne zgaszenie ostatnich pozostałości Katolicyzmu w jak największej liczbie dusz. Wtedy jego słowa i czyny nabierają sensu.

Franciszek nie jest „zdezorientowany” ani „pomieszany”, jak wielu lubi mówić (zwłaszcza do siebie). Doskonale rozumie, co robi; potwierdza to ciągły sukces jego nikczemnych czynów.

 

Po Summorum to przed Summorum

Jeśli Franciszek rzeczywiście wyda dokument zmieniający lub unieważniający Summorum Pontificum - a to wydaje się bardzo prawdopodobne, biorąc pod uwagę wiarygodność raportów o jego uwagach do włoskich pseudobiskupów z 24 maja - można przypuszczać, że będzie to miało następującą charakterystykę:

• będzie twierdzić, że jest w ciągłości z Summorum Pontificum i będzie dążyć do odzyskania jego prawdziwego ducha i intencji

• uzasadni potrzebę zmiany dyscypliny na tej podstawie, że fałszywa interpretacja Summorum Pontificum przez niektórych skrajnych tradycjonalistów wypaczyła prawdziwy zamiar Benedykta XVI, prowadząc do niepożądanych owoców, takich jak sztywność i odrzucenie Soboru Watykańskiego II

• w razie potrzeby będzie przywoływać „Lud Boży”, „Ducha” i/lub „znaki czasu”, aby dalej wspierać uzasadnienie nowych przepisów

• jakkolwiek przebiegle, będzie zawierał ważne przesłanki do dalszych zmian liturgicznych w przyszłości

• nowe przepisy nie będą na tyle jasne i pozwolą na liberalną lub konserwatywną interpretację

• w zależności od tego, w jaki sposób nowy dokument będzie faktycznie wdrażany i odbierany, Watykan może ostatecznie zażądać przyjęcia jednej lub drugiej interpretacji

W ciągu ostatnich ośmiu lat Franciszek pokazał nam, że bardziej interesuje go wprowadzanie zmian w praktyce niż w teorii, na papierze. Z tego powodu bardzo ważne będzie przewidzenie, jakie praktyczne skutki może przynieść nowy dokument, zamiast skupiać się wyłącznie na tym, czego w teorii nakazuje lub na co zezwala, chociaż tego również nie można lekceważyć.

Czy nie byłoby ironią losu, gdyby hierarchowie Novus Ordo, którzy zawsze twierdzą, że „nie możemy się cofać”, przenieśli teraz swoich ludzi z powrotem do czasów sprzed Summorum Pontificum? No cóż. Konsekwencja nigdy nie była mocną stroną modernistów.

W dniu 24 sierpnia 2017 r. Franciszek w przemówieniu do uczestników kongresu liturgicznego powiedział: „Po tym Magisterium, po tej długiej podróży możemy z całą pewnością i autorytetem Urzędu Nauczycielskiego stwierdzić, że reforma liturgiczna jest nieodwracalna”. Przymiotnik „nieodwracalna” przypisuje konstruktowi liturgicznemu z lat sześćdziesiątych XX wieku, który właśnie odwrócił co najmniej 1300 lat tradycji i rozwoju liturgicznego! Co ty na to!

https://novusordowatch.org/2017/08/francis-declares-magisterial-authority-new-mass-irreversible/

https://novusordowatch.org/2017/08/francis-irreversible-novus-ordo-liturgy/

Na marginesie musimy wspomnieć, że wbrew powszechnemu przekonaniu Summorum Pontificum w rzeczywistości nie jest jakimś hardkorowym tradycyjnym dokumentem katolickim. Po uważnym przeczytaniu okazuje się, że jest to po prostu kolejne ćwiczenie w typowym heglowskim podejściu Ratzingera do teologii. Zawiera wiele skandalicznych elementów, jak wyjaśniliśmy wcześniej:

https://novusordowatch.org/one-and-same-rite-motu-proprio-summorum-pontificum/

https://novusordowatch.org/2017/06/ratzinger-hegel-summorum-pontificum/

Ponadto musimy wyjaśnić, że to, co jest sprzedawane jako „forma nadzwyczajna” Mszy rzymskiej w Summorum Pontificum, nie jest do końca tradycyjną Mszą łacińską, ale zmodyfikowaną formą zawartą w Mszale Rzymskim z 1962 r., ogłoszonym przez „papieża” Jana XXIII (Angelo Roncalli). To rozróżnienie, chociaż samo w sobie ważne, jest nieistotne dla celów tego postu, dlatego nazwaliśmy ją po prostu tradycyjną Mszą.

 

Teologia ma konsekwencje

Biorąc pod uwagę wiarygodne doniesienia Franciszka opowiadającego swoim podwładnym o swoich planach uchylenia lub ograniczenia Summorum Pontificum, tradycjonaliści w Kościele Vaticanum II dowiadują się, że to, co jeden modernistyczny „papież” może dać, inny modernistyczny „papież” może odebrać. Zaczynają rozumieć, że ich dom Mszy łacińskiej został zbudowany na piasku: „Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki” (Mt 7,27).

Bez cynizmu, a zamiast tego z wielką miłością, musimy raz jeszcze zwrócić uwagę na bardzo ważną prawdę: Teologia ma konsekwencje!

Możemy tylko mieć nadzieję, że Franciszek rzeczywiście zabierze Summorum Pontificum, ponieważ to będzie wielka łaska dla dusz o dobrych intencjach: nie będą już w stanie oszukiwać siebie (lub innych) za pomocą tej wygodnej, ale niebezpiecznej tradycyjnej maski - tak, maski - którą sekta Vaticanum II nosi w swoim „katolickim świecie”.

Bo chociaż wszystkie pozory zewnętrzne mogą przejść „tradycyjny test katolicki” dla jakiejkolwiek części życia parafii, co do której zdecydowali się ograniczyć swój kontakt, pozostaje faktem, że nadal to religia Vaticanum II, której są częścią i w której uczestniczą, ponieważ działają pod jej auspicjami i „w pełnej komunii” z nią. Po prostu zdecydowali się przymknąć oko na pewne elementy w swojej parafii lub diecezji, a na pewno w Kościele powszechnym. Jak to się mówi: Możesz pomalować świnię szminką, ale koniec końców nadal jest to świnia.

[ZDJĘCIE]

Sekta Vaticanum II z tradycyjną Mszą łacińską jest nadal sektą Vaticanum II, nawet jeśli przez określony czas była zakamuflowana w pięknych tradycyjnych szatach, w mszale sprzed Soboru Watykańskiego II, w chorałach gregoriańskich, w dużej ilości kadzidła, oraz w doskonale wymawianej kościelnej łacinie. Z rzadkimi wyjątkami, kapłan, który ją ofiaruje, został wyświęcony w nieważnym lub wątpliwym rycie Novus Ordo Psawła VI lub przez tak samo wyświęconego „biskupa” i był wyszkolony w Nowej Teologii seminarium modernistycznego. W każdym razie wyznaje komunię z jawnym apostatą.

https://novusordowatch.org/2018/06/unholy-orders-50-years-invalid-ordinations/

To nie jest nowość przy Bergoglio. Tak było, odkąd Nowa Msza stała się obowiązkowa. Modernistyczny Watykan może czasami pozwolić ci na zewnętrzne doświadczenie tradycyjnej Mszy, być może nawet ważnej, ale nigdy nie pozwolą ci na posiadanie tradycyjnej Wiary katolickiej.

Ostatecznie nie chodzi o Mszę, ale o Wiarę. Zniesienie prawdziwej Mszy było tylko najbardziej widocznym symptomem wprowadzenia nowej religii na Soborze Watykańskim II. Nic więc dziwnego, że Franciszek mówił bardzo jasno na początku tego roku: Vaticanum II nie jest opcjonalne. Przy innej, bardziej niedawnej okazji, wyraził zaniepokojenie „pewną tendencją do wycofywania się nieco z Soboru Watykańskiego II, zajmując stanowiska tradycjonalistyczne” w seminariach.

https://novusordowatch.org/2021/02/francis-vatican2-is-magisterium/

https://fsspx.news/en/news-events/news/pope-francis-worries-about-traditionalist-positions-66529

Nie mogą ustąpić wobec Soboru Watykańskiego II, ponieważ całe ich wyznanie stoi lub upada z soborem. Zabierz to i co zostanie? Kim byliby ci ludzie bez Vaticanum II? To jest wszystko-i-nic ich religii; stanowi samą istotę ich fałszywego Kościoła, który nie powstał od Jezusa Chrystusa czy św. Piotra, ale od Jana XXIII.

Dlatego następnym razem, gdy usłyszysz Franciszka tryskającego słowami o „bogatych tradycjach religijnych [które] starają się nadać sens i kierunek [i] mają trwałą moc otwierania nowych horyzontów, pobudzania myśli, poszerzania umysłu i serca” (źródło niżej), pamiętaj tylko, że nie odnosi się on do tradycji jedynej prawdziwej religii, tradycji rzymskokatolickiej.

https://www.vatican.va/content/francesco/en/speeches/2015/september/documents/papa-francesco_20150926_usa-liberta-religiosa.html

właśnie depcze stopami ze wstrętem i pogardą, dysząc ogniem i wściekłością - bo to jedyna religijna tradycja, która naprawdę ma znaczenie.

 

 

 

 

Kilka komentarzy:

 

Jak na kogoś, kto twierdzi, że gardzi sztywnością, nie boi się sztywności w egzekwowaniu Zbójeckiego Soboru, znanego jako V2. Podobnie ci, którzy głoszą „tolerancję”, należą do najbardziej ograniczonych i nietolerancyjnych. Więcej nowomowy, na pewno.

 

 

Wygląda na taktykę dziel i zwyciężaj. Pozbędą się diecezjalnej TLM (Tradycyjnej Mszy łacińskiej), ale nie FSSPX lub podobnych grup, co z kolei skanalizuje pseudotradycjonalistów do niszy, którą można następnie odizolować / uciszyć (przynajmniej praktycznie). Modlę się za tych z sekty V2, by natychmiast się obudzili.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz