Strony

piątek, 30 kwietnia 2021

Jakość i skuteczność modlitwy - ks. Philip A. Eldracher

 

Jakość i skuteczność modlitwy - ks. Philip A. Eldracher

25 kwietnia 2021 r

 


Tytuł oryginalny - Qualities and efficacy of Prayer by fr. Philip A. Eldracher

Źródło - https://mostholytrinityseminary.org/sermons/

 

 

 

Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni.

J 15: 7

 

 

W imię Ojca, Syna i Ducha Świętego Amen.

 

 

Święta liturgia od kilku dni kładzie nacisk zarówno na potrzebę modlitwy, jak i na jej skuteczność, jeśli jest właściwie wykonywana. Ewangelia, którą czyta się w święta męczenników w okresie paschalnym, której fragment właśnie przeczytałem, głosi skuteczność modlitwy. List z trzeciej niedzieli po Wielkanocy podkreśla szczególną cechę duszy, którą muszą mieć także nasze modlitwy. List na mszę litanii większych, który również zbiega się z dzisiejszym świętem, podaje przykłady cudownych rezultatów osiągniętych dzięki modlitwie, podczas gdy w Ewangelii nasz Pan poucza nas o innej właściwości, którą muszą mieć nasze modlitwy.

 

 

Beze mnie, nasz Zbawiciel oświadcza, nie możecie nic zrobić. To jedna z najbardziej fundamentalnych prawd życia duchowego. Ale jest to też jedna, o której być może najczęściej zapominamy. Dotarcie do nieba jest tak daleko poza naszymi naturalnymi możliwościami, że łatwiej wyrosłyby nam  skrzydła i latalibyśmy jak ptaki. Ale jakże często nie postępujemy tak, jakby nasze zbawienie było pewne, zapominając, przynajmniej w praktycznym porządku, że tylko dzięki łasce Bożej jesteśmy w stanie uczynić najmniejszą rzecz korzystną dla naszego zbawienia.

 

 

Z drugiej strony, chociaż osiągnięcie nieba jest całkowicie poza naszymi naturalnymi możliwościami, jesteśmy nawet zobowiązani mieć nadzieję i to mocną nadzieję, że otrzymamy niebo dzięki wierności Bogu. Dlatego, że On obiecał. Ponieważ ta wierność Bogu zależy od Jego łaski, jeśli nie będziemy błagać Boga o Jego łaskę w modlitwie, z pewnością całkowicie zawiedziemy. Bóg obdarza nas niezliczonymi łaskami, choć my nigdy o nie nie prosiliśmy. Ale w swojej nieskończonej mądrości Bóg zarządził również, że pewne łaski będą nam udzielane tylko w wyniku modlitwy. Dlatego nigdy nie powinniśmy zaniedbywać modlitwy. Jest to bowiem warunek, jaki Bóg zarządził, aby otrzymać szczególne łaski.

 

 

W liście z trzeciej niedzieli po Wielkanocy św. Piotr podkreśla wagę pokory w życiu Chrześcijanina. Jeśli nasza modlitwa ma zostać wysłuchana, musi być również pokorna. Nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym - oświadcza psalmista. Ale w innym miejscu Pisma Świętego czytamy, że Bóg przeciwstawia się pysznym. Często, kiedy się modlimy, być może bardziej chodzi o powiedzenie Bogu, czego oczekujemy od Niego dla nas, niż o prawdziwą i pokorną prośbę, która uznaje naszą własną nicość w obliczu boskiego majestatu. Bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi, powinno być po dziś dzień naszą modlitwą.

 

 

Najpierw ukorz się przed tronem Bożym, odpokutuj za swoje grzechy, a przekonasz się, że twoje prośby są o wiele skuteczniejsze. Prorok Eliasz, jak mówi nam list większych litanii, modlił się, aby nie padało na ziemię i nie padał deszcz przez trzy i pół roku. Następnie modlił się, aby padał deszcz i natychmiast się to stało. Same litanie większe obchodzone są w tym dniu na pamiątkę procesji zarządzonej przez papieża św. Grzegorza Wielkiego, aby wzywać wstawiennictwo wszystkich świętych dworu niebieskiego, aby plaga zarazy, która w tym czasie pustoszyła Rzym, miała zostać usunięta. Gdy procesja szła przez miasto, ujrzano św. Michała Archanioła, który w wyniku pokornej modlitwy ludu przesunął miecz gniewu boskiej sprawiedliwości, który był wypuszczony za grzechy człowieka i zaraza się skończyła.

 

Całe zło, jakim jesteśmy otoczeni we współczesnym świecie, jest konsekwencją grzechu. Tylko poprzez pokorną i pokorną modlitwę możemy mieć nadzieję na uniknięcie boskiej kary, na którą zasłużyły nasze grzechy. Modlitwa może przynieść nam jakąkolwiek łaskę lub nawet doczesne korzyści, które mogłyby nam pomóc a przynajmniej nie przeszkadzają nam w uzyskaniu zbawienia. Dlatego nawet gdybyśmy modlili się z pokorą, moglibyśmy nie otrzymać odpowiedzi na naszą modlitwę, na którą mamy nadzieję. Mogłoby się nawet wydawać, że nasza modlitwa pozostaje bez odpowiedzi. Ale tak nie jest. Jeśli w swojej nieskończonej mądrości Bóg wie, że konkretna rzecz, o którą się modlimy, zaszkodzi naszemu zbawieniu, nie da nam tego. Bo, jak nasz Pan oświadcza w ewangelii, który rodzic, gdyby jego dziecko prosiłoby o chleb, zamiast tego dałby mu skorpiona. W takim przypadku, zamiast dać nam coś, co mogłoby zaszkodzić naszej duszy, Bóg zamiast tego udziela nam większego błogosławieństwa, które naprawdę pomoże nam w uzyskaniu naszego zbawienia.

 

 

Ewangelia dostarcza również cennej lekcji wytrwałości w modlitwie. Nasz Zbawiciel obiecuje, że będzie nam dane o to, o co prosimy w modlitwie. Ale podaje również przykład człowieka, który puka do drzwi przez całą noc, aż w końcu jego prośba zostanie spełniona. Im bardziej oddzieliliśmy się od Boga naszymi grzechami, tym dłuższej sprawiedliwości musimy oczekiwać, będziemy musieli się dłużej modlić, zanim nasze modlitwy zostaną wysłuchane. Im mniej żarliwa jest nasza modlitwa, tym mniej skuteczna będzie. Nie powinno to jednak nas zniechęcać, ale raczej pobudzić do większych wysiłków, a taka pokora zostanie sowicie wynagrodzona.

 

 

Kiedy celebrujemy oktawę św. Józefa, weźmy go za wzór. Jest on tak pokorny, że nie mówi ani słowa we własnej sprawie, więc Bóg objawił cudem, że to święty Józef ma być oblubieńcem i mężem Najświętszej Maryi Panny. Święty Józef jest tak gorliwy w pełnieniu woli Bożej i tak doskonale jej podporządkowany, że nie tylko wstaje w środku nocy na rozkaz Boga, aby uciec do Egiptu, ale robi to w pośpiechu. Jest doskonałym wzorem wytrwałości, pozostania wiernym aż do śmierci, a nawet patronem konających, ponieważ otrzymał ten cudowny przywilej, jakim jest asystowanie mu w ostatniej agonii przez samego Chrystusa i Jego Najświętszą Matkę.

 

 

Zdecydujmy się dzisiaj na modlitwę. Prawdziwą modlitwę. Zbliżmy się do tronu Bożego ze skruszonym i pokornym sercem, a także z wytrwałością. I bądźmy pewni, że otrzymamy to o co prosimy. Niech was Bóg błogosławi.

 

 

 

W imię Ojca, Syna i Ducha Świętego Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz