Strony

czwartek, 25 marca 2021

Dziwna teologia Bp. Richarda Williamsona dotycząca „Nowej Mszy”

 

Dziwna teologia Bp. Richarda Williamsona dotycząca  „Nowej Mszy”

 

Tłumaczenie polskie za:

https://novusordowatch.org/2020/07/bp-richard-williamson-strange-theology-new-mass/

 


13 lipca 2020 r

 

„niech wasza mowa będzie tak, tak: nie, nie…” (Mt 5,37)

 

Długoletni czytelnicy tej strony internetowej mogą pamiętać oburzenie i irytację, jaką wywołał pięć lat temu uznający i opierający się biskup Richard Williamson (ur. 1940, ex-FSSPX) temu, kiedy odpowiedział na pytanie świeckiej kobiety o to, czy kiedykolwiek było dopuszczalne uczestnictwo w Novus Ordo Missae („Nowej Mszy”) Pawła VI. Odpowiedź, jakiej udzielił biskup lefebrystów, była tak długa, zawiła i wahająca się, że pod koniec powiedział wszystko i jego odwrotność, od „tak” do „nie”, aż po może i spytaj kogoś innego.

https://novusordowatch.org/2020/04/is-new-mass-paul6-true-catholic-mass/

Ponieważ Novus Ordo Watch zyskało wielu nowych gości, odkąd ta historia się pojawiła, uznaliśmy, że opublikowanie posta na ten temat może nie być złym pomysłem, zwłaszcza dla tych, którzy nie znają osoby Bp. Williamsona, a przynajmniej nie z tym szczególnym niskim punktem w jego teologii oporu.

W dniu 28 czerwca 2015 r. Bp. Williamson był mówcą na konferencji pół-tradycjonalistów, która odbyła się w Mahopcac w stanie Nowy Jork. Cała przemowa wygłoszona przez Jego Ekscelencję została opublikowana w całości i jest dostępna tutaj (oglądacie na własne ryzyko):

https://www.youtube.com/watch?v=Ma9_10iVBik&ab_channel=SoldierOfChristTheKing

Na zakończenie wykładu odbyła się sesja pytań i odpowiedzi, podczas której Jego Ekscelencja został zapytany o uczestnictwo w „Nowej Mszy”. 10-minutowa odpowiedź biskupa była wzorem nielogicznego mumbo-jumbo FSSPX (Bractwa Św. Piusa X), które, co nie jest zaskakujące, było całkowicie pozbawione jakichkolwiek dostrzegalnych katolickich zasad teologicznych.

W rzeczywistości odpowiedź, której udzielił Williamson, była wypełniona tak wieloma wyjącymi i nieuzasadnionymi twierdzeniami, że pomyśleliśmy, że najlepiej będzie samemu opublikować wideo ponownie po dodaniu własnych komentarzy jako napisów do klipu, gdy biskup przemawia. Spróbuj i zobacz, czy nie zgadzasz się, że pomysły Williamsona dotyczące uczestnictwa w Novus Ordo Missae są teologiczną katastrofą wielkości Titanica:

[VIDEO]

W tym klipie wideo zauważysz, że Jego Ekscelencja jest naprawdę „wszędzie” ze swoją odpowiedzią. W rzeczywistości można odkryć pewne podobieństwo między jego sposobem mówienia a sposobem mówienia modernistów, ponieważ oba są niejasne w swoich twierdzeniach, posługują się subiektywnymi kryteriami i nie opierają swoich argumentów na prawdziwych katolickich zasadach teologicznych. Więcej o tym później.

https://novusordowatch.org/2015/06/modernist-kasper-interview/

W swojej odpowiedzi bp. Williamson argumentuje wszystkie poniższe - a następnie więcej:

• Nowa Msza jest kluczową częścią Nowej Religii i ogólnoświatowej apostazji

• Trzymaj się z dala od nowej Mszy!

• Możesz iść na Nową Mszę w pewnych okolicznościach

• Nowa Msza jest zła jako całość

• Jeśli karmi twoją wiarę, możesz iść (to „wydaje się” być „absolutną regułą reguł”)

• Nie możesz wywołać skandalu idąc na Nową Mszę

• Arcybiskup Lefebvre powiedział, że Nowa Msza jest zagrożeniem dla wiary

• W Nowej Mszy są cuda eucharystyczne

• Nowa religia, której kluczową częścią jest Nowa Msza, jest niebezpieczna i dławi łaskę

• Nowa Msza może zbudować twoją wiarę

• Nowa Msza sama w sobie szkodzi

• Zdecyduj sam

• Zapytaj księdza, któremu ufasz i posłuchaj jego rady - być może

• Obrzęd Nowej Mszy został zaprojektowany, aby odciągnąć cię od wiary katolickiej

• Jeśli możesz zaufać własnemu osądowi, kieruj się własnym osądem

• To wszystko to tylko jego opinia i „prawie herezja”

• Może nie należy tego mówić publicznie

• Itd., ad nauseam

Jeśli Jego Ekscelencja próbował rozwiać zamieszanie, a to mu się nie udało.

To naprawdę smutne widzieć, jak wiele dusz „podąża” za Bp. Williamsonem i patrzy na niego jako na światło przewodnie w tych strasznych czasach. Niezależnie od tego, jak szlachetne mogą być jego subiektywne intencje, obiektywnym faktem jest to, że Williamson jest częścią problemu tego posoborowego koszmaru. Tyle śmieci w 10 minut! On nie wyjaśnia; on miesza. Jego odpowiedzi są tak i nie, może i zapytaj kogoś innego. Być może można podsumować jego odpowiedź w sposób, który przypomina typową amerykańską reklamę farmaceutyczną: „Porozmawiaj ze swoim zaufanym księdzem i dowiedz się, czy Msza Novus Ordo jest właśnie dla Ciebie”. Tylko upewnij się, że rozumiesz zagrożenia dla zdrowia i skutki uboczne. UWAGA! Mogą być śmiertelne.

Niespójności, sprzeczności, gadanina, bezsensowne twierdzenia, odmowa zastosowania katolickiej pozytywno-scholastycznej metody teologicznej - wszystko to jest powtarzającym się symptomem Bractwa św. Piusa X, „oficjalnego”, a także „ Marian Corps” (znanego również jako „Strict Observance” lub „Resistance”), którego częścią jest teraz Williamson.

Osoby, które zlecają swoje zdrowie teologiczne i duchowe bp. Williamsonowi mają duże kłopoty. Mogą myśleć, że uniknęli błędów modernistycznej sekty Vaticanum II, ale w rzeczywistości po prostu wchłaniają różne (choć czasami całkiem podobne) błędy. To jest to, co otrzymujesz, kiedy podążasz za ludźmi zamiast za doktryną katolicką.

Właściwe zastosowanie prawdziwej teologii katolickiej do kwestii uczestnictwa w nowej Mszy - i ocena odpowiedzi Bp. Williamsona - została udzielona przez Bp. Donalda Sanborna, sedewakantystycznego biskupa, który sam był kapłanem FSSPX (do 1983 r.). 29 lipca 2015 r. Bp. Sanborn odpowiedział w poście na blogu zatytułowanym „Chrystus czy Belial?”, z którego cytujemy następujące informacje:

CHRYSTUS CZY BELIAL?

Odpowiedź dla biskupa Williamsona dotycząca uczestnictwa w nowej Mszy

28 czerwca tego roku biskup Williamson wygłosił konferencję dla zgromadzenia w Connecticut, po której nastąpiły pytania i odpowiedzi.

Kobieta zapytała go, czy można uczestniczyć w Nowej Mszy. Biskup Williamson mówi, że w pewnych okolicznościach dozwolone jest aktywne uczestnictwo w Nowej Mszy.

[…]

Punkt 1. Nowa Msza jest kultem katolickim lub niekatolickim. Nie ma trzeciej możliwości. Aby Msza była katolicka, musi (a) zawierać ważny katolicki obrzęd konsekracji; b) być ofiarowana przez ważnie wyświęconego księdza katolickiego, pozostającego w jedności z hierarchią katolicką oraz upoważnionego przez tę hierarchię do odprawiania Mszy w imieniu całego Kościoła; c) być ceremonią katolicką, czyli ceremonią wyrażającą katolicką prawdę dotyczącą Mszy. Gdyby brakowało któregokolwiek z tych elementów, nie byłaby to Msza katolicka, a uczestnictwo w niej byłoby grzechem śmiertelnym.

Jeśli skoncentrujemy się tylko na kwestii ceremonii katolickich, jasne jest, że Nowa Msza jest kultem niekatolickim….

Na przykład anglikańskie nabożeństwo wspólnotowe zawiera ważną formułę konsekracji, ale jest to kult niekatolicki, ponieważ otaczające go modlitwy zawierają błędy i herezje dotyczące Świętej Ofiary Mszy i kapłaństwa. To samo dotyczy Nowej Mszy. To samo dotyczy Mszy Lutra.

Z tego powodu od 1969 roku katolicy na całym świecie gorliwie opierają się i odrzucają Nową Mszę, mimo że została ogłoszona przez Pawła VI, właśnie dlatego, że jest to kult niekatolicki. Jeśli jest to kult katolicki, to dlaczego mu się sprzeciwiamy? Jeśli jest to kult niekatolicki, jak moglibyśmy w nim uczestniczyć?

Nie można powiedzieć, że „obrzęd mający podważyć wiarę katolików” jest kultem katolickim i miłym Bogu. Jest to obrzydliwość w oczach Boga i właśnie ten fakt jest powodem naszego trwającego od dziesięcioleci uporczywego odrzucania jej.

Punkt 2. Msza katolicka nie jest przede wszystkim duchowym pobudzeniem. Biskup Williamson, na początku odpowiedzi na pytanie kobiety, stwierdził, że jest to złota reguła i absolutna reguła reguł: „Rób wszystko, co musisz, aby ożywić swoją wiarę”.

Przede wszystkim należy powiedzieć, że Najświętsza Ofiara Mszy jest ofiarowana przede wszystkim i zasadniczo w celu oddawania czci Bogu, a nie jako żarliwość ożywiająca nasze życie duchowe. Prawdą jest, że jakikolwiek prawdziwy kult Boga, nawet nabożeństwo do Cudownego Medalika, będzie skutkiem ubocznym wzrostu zapału i oddania w naszych duszach. Jednak w żadnym wypadku żaden akt kultu nie jest ukierunkowany głównie lub zasadniczo na wzrost osobistej pobożności.

Zasada, którą podaje tutaj biskup Williamson - „Róbcie wszystko, co konieczne, aby karmić swoją wiarę”. - jest całkowicie protestancka. Dla protestanta wszelki kult składa się wyłącznie z wewnętrznego aktu uwielbienia i dziękczynienia Bogu. Ołtarz protestanta to jego serce. Jego kult jest zatem całkowicie subiektywny, podobnie jak jego wiara. Celem zewnętrznego kultu protestanckiego, tj. wszystkiego, co robią w niedziele w swoich kościołach, jest pobudzenie serca do uczucia wiary. Z tego powodu kult protestancki może różnić się od bycia bardzo katolickim w swoich pułapkach, takich jak Wysocy Anglikanie, do bycia czymś bardzo niskim i wulgarnym, takim jak zielonoświątkowcy. Jaka jest złota zasada dla protestantów, zgodnie z którą to wszystko jest prawdziwym wielbieniem? Dokładnie taka jak powiedział biskup Williamson: „Róbcie wszystko, co powinniście, aby karmić swoją wiarę”.

To stwierdzenie jest również modernistyczne. Modernizm całkowicie subiektywizuje religię. Religia jest twoim własnym wewnętrznym doświadczeniem religijnym, a dogmat musi ewoluować zgodnie z ewolucją twojego doświadczenia religijnego. Powiedzieć komuś, że absolutną regułą reguł jest „robienie wszystkiego, co trzeba, aby ożywić swoją wiarę”, oznacza, że ​​nasza wewnętrzna wiara jest tym, co usprawiedliwia zewnętrzny kult, cokolwiek by to nie było.

W konsekwencji modernista równie łatwo mógłby powiedzieć, że Msza z balonami karmi jego wiarę, albo Msza błazeńska lub jakikolwiek inny rodzaj aberracji liturgicznej.

Stanowisko katolickie jest takie, że tym, co karmi naszą wiarę, jest doktryna katolicka. Papież Pius XII powiedział w swojej encyklice Mediator Dei: „Niech reguła modlitwy określa regułę wiary”. (nr 48), co oznacza, jak wyjaśnia, że ​​liturgia musi odzwierciedlać prawdę katolicką: „Liturgia jest wyznaniem wiecznych prawd”. (ibid.) Papież mówi również w tym samym akapicie, że liturgia otrzymuje swoją doktrynę z nauczania Kościoła i że słuszne jest również powiedzenie: „Niech reguła wiary określa regułę modlitwy”.

Dlatego katolicka doktryna liturgiczna głosi, że istnieje ścisły i wzajemny związek między katolickim dogmatem a katolicką liturgią. W konsekwencji jedyną liturgią, która mogłaby karmić naszą wiarę, według Piusa XII, byłaby liturgia określona przez katolicki dogmat.

Jak więc Nowa Msza mogłaby karmić wiarę? Jedynym sposobem, w jaki może, to gdyby odzwierciedlała prawdę katolicką, tj., jak mówi Pius XII, „była wyznaniem odwiecznych prawd”.

Jeśli jednak Nowa Msza jest wyznaniem wiecznych prawd, to w jakim sensie jest zła i dlaczego się jej opieramy i odrzucamy?

Nie jest to oczywiście wyznanie odwiecznych prawd, jak wszyscy wiedzą, a zwłaszcza biskup Williamson, który powiedział: „Jest to obrzęd mający na celu podważenie wiary katolików i odwrócenie ich wiary od Boga ku człowiekowi”.

Wniosek jest taki, że biskup Williamson jest dogłębnie pomieszany, jest całkowicie niespójny, skażony myśleniem protestanckim i modernistycznym i kładzie logiczne podstawy do pojednania z modernistami, dla niego przerażającym fellayizmem.

[…]

(Wielebny Donald J. Sanborn, „Christ or Belial?”, In Veritate, 29 lipca 2015; dodano pogrubienie i kursywę).

Zachęcamy czytelników do przeczytania pełnego tekstu odpowiedzi Jego Ekscelencji.

https://inveritateblog.com/2015/07/29/christ-or-belial/

To cudownie orzeźwiające widzieć, jak ktoś przedstawia prawdziwe katolickie zasady teologiczne i zestawia je z na wpół wypieczonymi i przypadkowymi pomysłami Bp. Williamsona. W tym kontraście staje się jasne, który z dwóch biskupów beznamiętnie posługuje się teologią katolicką w analizie sytuacji i stosuje ją w rozpatrywanej sprawie. Sanborn stosuje rygorystyczną treść i metodę Świętej Teologii; Williamson po prostu zmyśla na bieżąco („jeśli czuwasz i modlisz się”; „jeśli ufasz księdzu”; „jeśli to jest przyzwoita Msza” itd.).

Wkrótce po wydaniu  posta na blogu Bp. Sanborna, Stephen Heiner z Restoration Radio spotkał się z Jego Ekscelencją, aby dokładniej omówić stanowisko teologiczne zajęte przez Bp. Williamsona na temat „Nowej Mszy”, a także całości modernistycznej religii Vaticanum II, która jest źródłem całego tego zamieszania.

Możesz bezpłatnie pobrać lub przesyłać strumieniowo ten informacyjny program radiowy, korzystając z poniższego łącza:

https://www.truerestoration.org/season-4-the-flagship-show-episode-44-williamson-watch/

Ten program nie jest po prostu powtórzeniem posta na blogu Bp. Sanborna, zawiera również więcej dyskusji na temat osoby Bp. Williamsona i jego niepokojącej subiektywistycznej i sprotestantyzowanej teologii. Bp. Sanborn ma wybitne kwalifikacje nie tylko do mówienia o tradycyjnej teologii katolickiej, ale także o osobie Bp. Williamsona, którego dobrze zna ze swojego czasu w FSSPX (zarówno on, jak i Williamson zostali wyświęceni na kapłanów przez abp. Lefebvre'a odpowiednio w 1975 i 1976 roku).

Jeden z argumentów Bp. Williamsona, aby uzasadnić swoje stanowisko w sprawie Novus Ordo Missae, dotyczy rzekomych „cudów eucharystycznych” w modernistycznej „Mszy”. Bp. Sanborn dobrze wyjaśnia, dlaczego są to fałszywe cuda; ale jest jeszcze jedna kwestia, którą chcielibyśmy poruszyć w związku z tym: w jaki sposób Williamson twierdzi, że wie, że te zgłoszone cuda są autentyczne, a nie fałszywe? Czy liczy na to, że powie mu to Kościół Vaticanum II - ten sam kościół, w którego kanonizacje wątpi, którego nauki odrzuca, którego prawa potępia, z którego unieważnień małżeństw szydzi? Ten sam kościół, który wprowadził nową, odstępczą religię, której zadaniem jest podkopywanie i niszczenie katolicyzmu? Poważnie - czy to jest podstawa, na której uznaje rzekome cuda za autentyczne? A może jest to po prostu jego własne, omylne rozeznanie, jego zwykła „opinia”, że tak powiem?

W każdym przypadku były biskup FSSPX, który jest również byłym anglikaninem (1971), demonstruje nie tylko swoje słabe zrozumienie teologii katolickiej (czy Msza jest ważna, czy katolicka nigdy nie jest określane przez empiryczną obserwację a posteriori lub subiektywne przekonanie, ale zawsze kierując się katolickimi zasadami teologicznymi, które są obiektywne i a priori), on także otwiera się na zwiedzenie właśnie przez fałszywe cuda - przed którymi nasz Błogosławiony Pan wydał straszne ostrzeżenia: „Pojawią się bowiem fałszywi Chrystusowie i fałszywi prorocy, i będą pokazywać wielkie znaki i cuda, aby zwieść, jeśli to możliwe, nawet wybranych ”(Mt 24:24).

Inne fragmenty Pisma Świętego również mają tutaj zastosowanie:

Lecz On im odpowiedział: «Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza.

(Mt 12:39)

Wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci samym objawieniem swego przyjścia.  Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia.  Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość.

(2 Tes 2: 8-12)

Fałszywe cuda nie są niczym nowym w historii zbawienia - magowie faraona wymierzyli je przeciwko Mojżeszowi i Aaronowi, aczkolwiek bezskutecznie: „Faraon wówczas kazał przywołać mędrców i czarowników, a wróżbici egipscy uczynili to samo dzięki swej tajemnej wiedzy.  I rzucił każdy z nich laskę, i zamieniły się w węże. Jednak laska Aarona połknęła ich laski” (Wj 7: 11-12). O ileż bardziej zwodnicze muszą być sprawy z Antychrystem, który zwiedzie nawet wybranych, gdyby to było możliwe!

https://novusordowatch.org/2016/06/sanborn-on-antichrist/

https://novusordowatch.org/2015/05/satan-deceive-even-elect-1/

Kluczową kwestią do zapamiętania jest - i to Bp. Sanborn wskazuje z mocą - że Wszechmogący Bóg czyni cuda tylko w potwierdzeniu prawdy, a nie fałszu. Ale cud eucharystyczny w „Nowej Mszy”, gdyby był autentyczny, dałby wiarę religii modernistycznej, „obrzędowi-bękartowi” (słowa abp. Lefebvre), „kluczowej części nowej religii”, która „sama w sobie czyni szkody” (Williamson). Niemożliwe!

To dość przerażające widzieć, jak bardzo teologia Williamsona przypomina teologię Vaticanum II i neomodernistów. Na przykład, skutecznie przyjmuje linię „nie odrzucania niczego, co jest prawdziwe i święte w [fałszywych] religiach” (Sobór Watykański II, Deklaracja Nostra aetate, 2) i próbuje znaleźć „elementy” dobra i prawdy w nabożeństwie Novus Ordo, które może „popychać” w kierunku katolicyzmu (Sobór Watykański II, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, nr 8), o tyle o ile „karmi waszą wiarę”. To jest prosto z podręcznika modernistycznego!

FSSPX i tradycjonalizm oporu jako całość podążają tą linią raz po raz w odniesieniu do swojego stanowiska wobec Kościoła Vaticanum II, który, jak twierdzą, jest w pewnym sensie zarówno Kościołem katolickim, jak oraz fałszywym kościołem w tym samym czasie, a „papież” jest jednocześnie Wikariuszem Chrystusa i Wikariuszem Szatana w tym samym czasie, w zależności od tego, czy w danym momencie stanie po stronie „Wiecznego Rzymu” czy „Rzymu modernistycznego” - co oczywiście ustalą „władze” FSSPX.

https://web.archive.org/web/20170617073704/http:/fatimaperspectives.com/fe/perspective871.asp

To szaleństwo! Z całą pewnością nie jest to poparte tradycyjną teologią katolicką, dlatego żadna z nich nie jest nigdy cytowana lub tylko wybiórczo, i zwykle odwołuje się do tego, co myślał arcybiskup Lefebvre, tak jakby jego idee były w jakiś sposób miernikiem ortodoksji lub stanowiły jakikolwiek rodzaj autorytetu, któremu musimy się podporządkować. To jest uosobienie prywatnego osądu!

Nie, kryterium bycia prawdziwym katolikiem nigdy nie może być samo w sobie tym, co myśli ten czy inny biskup, a jedynie całkowitą wiernością i przylgnięciem do Stolicy Apostolskiej (o ile jest ona oczywiście ważnie zajęta), która jest bastionem Prawdziwej wiary i ostatecznym gwarantem wiary i moralności:

Ponadto oświadczamy, oświadczamy, określamy, że jest absolutnie konieczne dla zbawienia, aby każda istota ludzka podlegała Biskupowi Rzymu.

(Papież Bonifacy VIII, Bulla Unam Sanctam, 18 listopada 1302)

Nie pozwolimy też na nic przeciwko świętości przysięgi, którą zostaliśmy związani, kiedy, choć niezasłużenie, wstąpiliśmy na najwyższą siedzibę księcia apostołów, cytadelę i bastion wiary katolickiej.

(Papież Pius IX, Encyklika Qui Nuper, 3)

Teraz dobrze wiecie, że najgroźniejsi wrogowie religii katolickiej zawsze toczyli zaciekłą wojnę, ale bez powodzenia, z tym Tronem [św. Piotra]; w żadnym wypadku nie ignorują faktu, że sama religia nigdy nie może się zachwiać i upaść, podczas gdy ten Tron pozostaje nienaruszony, Tron, który spoczywa na skale, którego dumne bramy piekielne nie mogą obalić i w którym jest cała i doskonała solidność Religii chrześcijańskiej. Dlatego też, ze względu na waszą szczególną wiarę w Kościół i szczególną pobożność wobec tego samego Tronu Piotra, zachęcamy was do kierowania nieustannymi wysiłkami, aby wierny lud Francji uniknął podstępnych oszustw i błędów tych spiskowców i rozwinął bardziej synowską miłość i posłuszeństwo tej Stolicy Apostolskiej. Bądźcie czujni czynem i słowem, aby wierni wzrastali w miłości do Stolicy Apostolskiej, czcili ją i przyjmowali z całkowitym posłuszeństwem; powinni wykonywać wszystko, czego sama Stolica naucza, postanawia i zarządza.

(Papież Pius IX, Encyklika Inter Multiplices, 7)

To jest nasza ostatnia lekcja dla was: przyjmijcie ją, wyryjcie w swoich umysłach, wy wszyscy: według przykazania Bożego zbawienia nie ma nigdzie, jak tylko w Kościele; silnym i skutecznym narzędziem zbawienia jest nic innego jak Pontyfikat Rzymski.

(Papież Leon XIII, Alokacja na 25. rocznicę jego wyboru, 20 lutego 1903; fragment Papal Teachings: The Church, n.653)

Zjednoczenie ze Stolicą Rzymską Piotra jest… zawsze publicznym kryterium katolika…. „Nie możesz być postrzegany jako trzymający prawdziwą wiarę katolicką, jeśli nie nauczasz, że wiara Rzymu ma być podtrzymywana”.

(Papież Leon XIII, Encyklika Satis Cognitum, 13)

Co? Bp. Williamson ci tego nie powiedział? FSSPX ci tego nie powiedziało? Twój diecezjalny prezbiter Mszy łacińskiej nie powiedział ci tego? The Remnant ci tego nie powiedział? Słuchałeś więc niewłaściwych ludzi. Zamiast tego zacznij słuchać tradycyjnego nauczania katolickiego.

https://novusordowatch.org/the-catholic-papacy/

Aby uzyskać więcej obalenia Bp. Williamsona i więcej od Bp. Sanborna, koniecznie sprawdź następujące posty:

·         Bp. Sanborn’s Response to Bp. Williamson on Sedevacantism

·         Novus Ordo Watch Response to Bp. Williamson on Sedevacantism (Part 1)

·         Opinionism — Is the Pope Question just a Matter of “Opinion”?

·         Debate: Did Vatican II Teach Heresy? Bp. Sanborn vs. Dr. Fastiggi (Video)

·         The Syllogism of Sedevacantism: Bp. Sanborn explains how we know the Vatican II Church is False (Video)

Podsumowanie dotyczące błędu bp. Williamsona o „Nowej Mszy” jest następujące: nie możesz podtrzymywać katolickiej tradycji, jeśli wymyślisz nowe idee i zasady, aby dopasować się do z góry określonego wniosku. Jeśli chcesz bronić i zachować dawną wiarę, nie możesz jej zmodyfikować, aby pasowała do twojego pożądanego stanowiska; bo robiąc to, z konieczności rezygnujesz z wiary, którą zamierzasz zachować.

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz